Zdjęcie: Wikipedia
02-02-2023 08:19
Podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Moskwie deputowani z Naddniestrza zwrócili się do deputowanych z rosyjskiej Dumy Państwowej z prośbą o wpłynięcie na sytuację Mołdawii, w której parlament chce uchwalić projekt ustawy o separatyzmie.
"Parlament Mołdawii planuje przyjąć zmiany w drugim czytaniu projektu ustawy w lutym. Naddniestrze liczy na to, że Rosja, jako kraj gwarant w procesie negocjacyjnym, będzie w stanie wpłynąć na sytuację. (...) Liczymy na rozwagę i odpowiedzialność, aby ustawa nie została przyjęta w drugim czytaniu, bo każdy chce żyć w pokoju. Należy zrobić wszystko, aby poprawić stosunki dobrosąsiedzkie i rozwiązać wszystkie kwestie i problemy pokojowo, w drodze porozumień” – powiedziała Galina Antyufiejewa, wiceprzewodnicząca lokalnego parlamentu Naddniestrza.
Mołdawski parlament przyjął w pierwszym czytaniu projekt ustawy, zgodnie z którą Kodeks karny zostanie uzupełniony o nowe przestępstwo - separatyzm. Za czyny popełnione na terytorium Mołdawii i rozpowszechnianie informacji o podżeganiu do takich czynów grozi kara karna. Władze Tyraspola zażądały wyjaśnień od Kiszyniowa i stwierdziły, że ustawa znacząco wpłynie na proces negocjacji. W odpowiedzi mołdaawskie Biuro ds. Reintegracji Mołdawii poinformowało, że ustawa nie będzie przeszkadzać w negocjacjach.
Tymczasem wczoraj parlamentarna Komisja Polityki Zagranicznej i Integracji Europejskiej zatwierdziła decyzję o odwołaniu Iona Lipciu ze stanowiska stałego przedstawiciela Mołdawii w Sekretariacie Rady Zgromadzenia Międzyparlamentarnego Wspólnoty Niepodległych Państw, które zajmował od 2004 roku. Autorka projektu, posłanka Partii Akcja i Solidarność (PAS) Doina German powiedziała, że parlament nie zatwierdzi nowego kandydata na to stanowisko, a tym samym oznacza to powolne wycofywanie się Mołdawii ze struktur WNP.