Zdjęcie: Pixabay
07-03-2022 08:46
Wczoraj dowódca Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych, generał Mark A. Milley, ogłosił, że na Litwę zostanie wysłanych więcej amerykańskich żołnierzy. Według generała, będą oni pochodzić z amerykańskiej brygady liczącej około 3500 żołnierzy rozmieszczonej na wschodniej flance NATO.
"Jesteśmy w trakcie rozmieszczania wojsk, które tu przyjadą" - powiedział dziennikarzom Milley na poligonie w Podbrodziu. Oddziały ameryakńskiej brygady przybywają do Niemiec, gdzie zostaną zaopatrzone w broń z magazynów - powiedział. "Następnie generał Todd Wolters, Naczelny Dowódca Sił Sojuszniczych NATO w Europie, oraz generał Christopher Cavoli wyślą te oddziały do różnych krajów" - powiedział Milley. "Litwa jest jednym z nich" - dodał.
Według generała, dokładna liczba wojsk, które zostaną rozmieszczone w poszczególnych krajach, jest obecnie ustalana. Według generała Johna Kolashesky'ego, dowódcy V Korpusu Armii USA, obecnie podejmowane są decyzje o rozmieszczeniu na Litwie radarów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, systemów obrony powietrznej krótkiego zasięgu oraz jednostki artylerii samobieżnej. Zostaną one wykorzystane do wzmocnienia amerykańskiego batalionu pancernego rozmieszczonego na poligonie w Podbrodziu, gdzie obecnie służy około pół tysiąca żołnierzy. Amerykanie rozmieścili również myśliwce F-35 w bazie lotniczej w Szawlach, a w bazie stacjonują także amerykańskie Siły Operacji Specjalnych.
Według generała Valdemarasa Rupšisa, dowódcy litewskich sił zbrojnych, amerykańskie bazy będą znajdować się w Mariampolu, Kozłowej Rudzie i Podbrodziu. Powiedział, że każda z nich będzie mogła pomieścić około 800 żołnierzy, co oznacza, że łącznie Litwa będzie w stanie rozmieścić jednostki sojusznicze wielkości brygady. Rupšys nazwał USA "naszym najbliższym, najsilniejszym sojusznikiem". Amerykańskie przywództwo "upewnia nas, że nie jesteśmy sami, że możemy odstraszać, a w najgorszym wypadku, że możemy bronić naszego kraju" - powiedział dowódca litewskich sił zbrojnych.