Zdjęcie: Flickr
11-06-2023 10:00
Jak powszechnie wiadomo, Jan III Sobieski dążył do zagarnięcia Mołdawii, aby osadzić na jej tronie swego syna Jakuba i tym samym ułatwić mu elekcję na tron Polski (Polacy, nie chcąc wyrzekać się Mołdawii, musieliby oddać koronę jej władcy). To legło u podstaw dwóch dużych wypraw Jana III do Mołdawii w 1686 i 1691 r.
Jak też wiadomo, obie wyprawy zakończyły się niepowodzeniem. Złożyły się na nie niechęć do współpracy ze strony austriackich sojuszników, jak też opór Turków i samych Mołdawian, którzy radzi by się pozbyli Osmanów, ale bynajmniej nie byli zachwyceni wizją zastąpienia ich przez Polaków. Jednym słowem, plany mołdawskie Jana III wzięły w łeb, Kamieńca nie odzyskaliśmy i ogólnie roztrwoniliśmy siły i środki na mrzonki.
Czy tak było w rzeczywistości? W tym krótkim tekście spróbujemy wykazać, że polityka mołdawska Jana III, a zwłaszcza jego ostatnia kampania, przyniosły Polsce realne korzyści – choć może nie takie, jakie obiecywał sobie sam król.
Artykuł Dariusza Milewskiego - link do całości w źródle