geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Opinie Komentarze Analizy

Zdjęcie: Pixabay

To koniec. Kolejny cios w Rosję. Zostały 3 tygodnie

Dodał: Andrzej Widera

22-01-2025 15:00


Kraje bałtyckie nie kupują od Moskwy ropy i gazu, ale wciąż są podłączone do rosyjskich kabli z prądem. Na początku lutego Litwa Łotwa i Estonia w końcu je odetną i podłączą się do zachodnich sieci. Rosja robi wszystko, aby temu przeszkodzić. Wszędzie: w internecie i na dnie Bałtyku.

Początkowo zakładano, że 72-godzinny test odbędzie się na początku lutego (drugi był zaplanowany na czerwiec), ale przesunięto go na koniec miesiąca. Ukraina przygotowywała się do tego od 2017 roku. Po dekadach zależności Kijów chciał się odłączyć od rosyjskich i przyłączyć do europejskich sieci energetycznych. To miało być dosłowne i symboliczne zerwanie więzi z Moskwą. Ten skomplikowany proces wymaga synchronizacji podłączanych do siebie sieci. Na szczęście i Ukraina (a także Rosja) i Europa mają tę samą częstotliwość prądu - 50Hz (w USA czy Japonii jest 60Hz). Ale trzeba dostosować sieci do tego samego "rytmu" 50 obrotów na sekundę turbin w elektrowniach.

Link do całości w źródle


Źródło
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024