Zdjęcie: Pixabay
14-01-2025 15:00
Pod koniec 2024 roku wiele rosyjskich mediów, które wcześniej zajmowały „jastrzębie” stanowisko w sprawie wojny na Ukrainie, niespodziewanie zaczęło publikować „gołębie” artykuły, wyrażające nadzieję na wynegocjowane zakończenie konfliktu. Dziennikarze z portalu Military Review, publikacji ściśle powiązanej z rosyjskim Ministerstwem Obrony, stwierdzili, że prawdopodobieństwo konfrontacji między Rosją a NATO jest niskie i że zamiast militarnego zwycięstwa konflikt prawdopodobnie zakończy się negocjacjami. Zaczęto także sugerować reagowanie na pojawiające się zagrożenia bez użycia strategii nuklearnej.
Niezależni analitycy jednak wątpią, że wojna mogłaby w najbliższym czasie zakończyć się porozumieniem pokojowym. Analityk wojskowy Iwan Łysiuk sugeruje, że prezydent elekt USA Donald Trump nie dysponuje skutecznymi narzędziami do wywierania wpływu na Rosję, która utrzymuje inicjatywę na polu bitwy. Wskazuje to, że Moskwa prawdopodobnie będzie kontynuować atak, chyba że napotka znaczący opór lub nieoczekiwane wydarzenia na froncie.
Ksenia Kiriłłowa dla Fundacji Jamestown - link do całości w źródle