Zdjęcie: Flickr
28-04-2022 12:49
Wojna na Ukrainie nie ujawnia niczego zasadniczo nowego w kwestii czołgu. Potwierdza stare doświadczenia i odzwierciedla wyzwania związane z działaniami wojennymi z użyciem broni pancernej.Jednymi z pierwszych obrazów, które pojawiły się w czasie wojny na Ukrainie, oprócz zniszczeń spowodowanych rosyjskimi atakami rakietowymi dalekiego zasięgu, były płonące rosyjskie pojazdy pancerne.
Wraz z postępem konfliktu obrazy te obejmowały niektóre z bardziej zaawansowanych czołgów znajdujących się w arsenale Rosji: T-80BWM i T-72B3M. Obrazy tych czołgów, na których widać jedynie spalone kadłuby, wieżyczki oddzielone od reszty pojazdu i wyrzucone gwałtownie do pobliskiego rowu, mogą wydawać się szokujące.
Można odnieść wrażenie, że Ukraina znalazła antidotum na wojnę pancerną. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę konstrukcję rosyjskich czołgów - a dotyczy to także floty czołgów ukraińskich, polskich, chińskich, indyjskich i wielu innych - obrazy te są zarówno mniej szokujące, jak i mniej przydatne w analizie rosyjskiego uzbrojenia.
Analiza Sama Cranny-Evansa i Dr Sidhartha Kaushala dla Instytutu RUSI - link do całości w źródle