Zdjęcie: Pixabay
12-06-2023 15:00
Wojna na Ukrainie rozpętana przez prezydenta Władimira Putina w końcu dotarła na terytorium Rosji. Obejmuje to nie tylko rajdy grup sabotażowych na regiony przygraniczne, ale także regularne ostrzały rosyjskich miast. Co więcej, 30 maja miał miejsce największy jak dotąd atak dronów na Moskwę.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że wystrzelono łącznie osiem dronów, z których trzy uderzyły w budynki mieszkalne. Przygraniczne miasto Szebekino w obwodzie biełgorodzkim jest od kilku dni pod ciągłym ostrzałem. Doniesienia medialne wskazują na ciągłe wybuchy, pożary oraz problemy z dostawą prądu i wody. W rezultacie władze rosyjskie zostały zmuszone do ewakuacji miejscowej ludności do innych osiedli. Inne obszary przygraniczne również były codziennie ostrzeliwane, co skutkowało ofiarami wśród ludności cywilnej.
Artykuł Kseni Kiriłłowej - link do całości w źródle