Zdjęcie: Pixabay
17-09-2024 15:00
Od początku wojny Rosji z Ukrainą, kierowana przez USA zachodnia koalicja wykazała się niezwykłą determinacją we wspieraniu Kijowa. Jednak każdy praktyczny krok w zapewnieniu wsparcia wojskowego buntowniczej Ukrainie wiązał się z przedłużającymi się rozważaniami (Kuzio.
Moskwa starała się wykorzystać i zaostrzyć te obawy, ale nie była w stanie wykoleić koalicji utworzonych w celu dostarczenia Ukrainie czołgów Leopard lub myśliwców F-16. Obecne obrady w Londynie, Brukseli i Waszyngtonie koncentrują się na udzieleniu Ukrainie zgody na przeprowadzanie ataków długodystansowych na Rosję przy użyciu zachodnich systemów uzbrojenia, co prawdopodobnie wywarłoby jeszcze większą presję na Kreml i jego katastrofalną wojnę. Rosyjski prezydent Władimir Putin próbuje wpłynąć na te dyskusje, uruchamiając nową falę eskalacyjnych gróźb, gdyby zachodnie stolice udzieliły Kijowowi takiego zezwolenia.
Komentarz Pawła Bajewa - link do całości w źródle