Zdjęcie: Pixabay
04-06-2024 09:30
Dzisiaj zamiast typowego komentarza tygodnia - napiszę krócej - na inny, już znacznie mi bliższy temat, którego słowem-kluczem, będzie "czas". Otóż w sobotę, 1 czerwca obchodziliśmy w redakcji nie tylko Dzień Dziecka, ale także dwie inne, wspólne, rocznice. Tego bowiem dnia, upłynęły cztery lata od rozpoczęcia naszego projektu oraz trzy lata od uruchomienia portalu "Czas Wschodni".
Tak więc weszliśmy w piąty rok realizacji długoterminowego pomysłu, który, nie tylko ze względu na śląski rynek medialny, uważamy za wyjątkowy. Zapewne dla Państwa nie będzie to tak dostrzegalne, ale z naszego punktu widzenia tkwi w tym pewien paradoks, gdyż wraz z rozwojem technologii, działanie takich projektów głosu obywatelskiego, prowadzonego "pro publico bono", czy też "non profit", najbliższy jest pojęciu "misji", którą powinny spełniać media państwowe. W naszym odczuciu, jest to forma pewnej służby wobec społeczeństwa. Niemniej powstaje pytanie: co dalej?
Nie ma co ukrywać, że zbliżyliśmy się do odmienianej od kilku lat przez przypadki, "czerwonej linii". Jak w każdym tego typu pomyśle, tą linią jest poświęcany czas na jego realizację. Jednakże, aby mieli Państwo pełny ogląd sytuacji należy wiedzieć, że to dzięki czemu Państwo czytacie te słowa, jest tylko - używając metafory - "jedną nogą tego stołu". Innymi słowy, portal to tylko jedna część znacznie większego projektu. Tak, jak to napisałem w artykule wprowadzającym, poza nim, istnieje jeszcze kilka innych, z których część nie dotyczy branży medialnej.
Przez te lata zajęliśmy swoją niszę informacyjną, której znaczenie z czasem, jak widać, rośnie. Zwłaszcza ostatni rok, to skokowo rosnąca nie tylko oglądalność, ale i właściwy odbiór naszych treści. W związku z tym chcemy odpowiedzialnie rozwijać projekt, a to oznacza tylko, że część z naszego skromnego zespołu powinna całkowicie poświęcić swój czas na tę działalność. Doraźne zbiórki nie byłyby, w naszym odczuciu, odpowiedzialnym źródłem finansowania dla tak długoterminowych, propaństwowych, koncepcji.
Przez te kilka lat przetestowaliśmy dostępne możliwości rozwoju, a więc finansowania projektu. Z biegiem czasu doszliśmy do wniosku, że na jakże trudnym dla tego typu projektów, polskim rynku medialnym, najlepszym rozwiązaniem jest działalność prywatna. Mimo pewnych wad, ma jednak znaczną zaletę: pozbawiona jest politycznej koniunkturze okresowych dopływów dotacji. Stąd też, inne projekty, których powstanie przewidzieliśmy, mają za zadanie wspierać ideę naszego portalu.
Zwracamy się więc do Państwa, naszych Czytelników, z pewnym nietypowym apelem. Jeżeli biorąc powyższe pod uwagę, są wśród Państwa inwestorzy prywatni zainteresowani współpracą, to zapraszamy do kontaktu z naszą redakcją.
Niezależnie od tego, chcemy uruchomić kolejne działy portalu, z których jeden wprowadzi nasz tytuł na nieco inny poziom działalności i kontaktu z Państwem. A czego życzymy sobie w redakcji? Mimo "ciekawych czasów", życie wciąż toczy się dalej. Tego co tak Państwu, jak i sobie życzę, to więcej spokoju w tych wichrowych czasach, rozsądku i odwagi.