Zdjęcie: Pixabay
05-08-2021 14:02
Sprawa NS2, New START, Trójmorza oraz ustalenia Bidena z Putinem zamykają okres 30 lat pauzy geopolitycznej dla Polski. Uważam zresztą, że zamknęła się ona już znacznie wcześniej, o czym mówię i piszę od kilku lat. Jednakże w lipcu 2021 roku nie można już dłużej twierdzić, że istnieje wspólny konstruktywistyczny mianownik polityki państw Zachodu, tworzący korzystną dla Polski koniunkturę międzynarodową, która cechowała ostatnie 30 lat.
Widzę co prawda kilka polskich głosów w mediach społecznościowych (choć słabych głosów), że to jeszcze nie koniec, że będzie wspaniale, że Zachód, że ludzkość itp., ale mam nadzieję, że nie będę musiał autorom tych głosów cytować pierwszych pięciu stron z broszury Józefa Mackiewicza pt. „Optymizm nie zastąpi nam Polski”, napisanej jesienią 1944 roku. Autor opisuje w niej skutki dla Polski takiego zachowania sporej części naszych elit przywódczych w czasie ostatniej wojny światowej. Paweł Jasienica również pisał o rzeczywistości materialnej i ją właśnie widać w opozycji wobec rojonych pragnień.
Artykuł Jacka Bartosiaka na łamach Strategy&Future - link do całości w źródle