Zdjęcie: Zniszczony czołg rosyjski pod Czernihowem fot. DO USZ Północ
11-01-2023 15:00
Gdy kampania Rosji przeciwko Ukrainie wchodzi w rok 2023, nie widać końca walk. To, co zaczęło się jako planowana trzydniowa operacja wojskowa w lutym ubiegłego roku, wchodzi w drugi rok poważnych walk.Trudno jest określić dokładne liczby, ale jasne jest, że dziesiątki tysięcy żołnierzy z obu stron zostało zabitych, a o wiele więcej rannych. Zginęły też tysiące cywilów, a kolejne miliony zostały przymusowo wypędzone ze swoich domów.
Czego więc powinniśmy się spodziewać w wojnie w 2023 roku? Są cztery kierunki rozwoju wydarzeń, na które warto zwrócić uwagę. Pierwszym miejscem, na które należy zwrócić uwagę, są okolice miasta Bachmut w regionie Donbas na wschodzie Ukrainy. Od miesięcy siły rosyjskie - głównie z prywatnej Grupy Wagnera - bezskutecznie próbują zdobyć to miasto. Dla Ukrainy priorytetem będzie utrzymanie linii obronnych w pobliżu Bachmutu i okolic. Obie strony płacą w walce wysoką cenę. Tysiące żołnierzy zginęło, Bachmut jest w zasadzie zrównany z ziemią, a w mieście pozostało jedynie około 10 tysięcy z 80 tysięcy jego przedwojennych mieszkańców.
Luke Coffey dla Instytutu Hudson - link do całości w źródle