Zdjęcie: Pixabay
25-04-2022 11:25
Od września tego roku szkoły litewskie na Białorusi nie będą już nauczać w języku litewskim, lecz tylko w rosyjskim lub białoruskim. Według litewskich polityków jest to decyzja nie do przyjęcia dla Litwy, a celem jest przynajmniej zapewnienie okresu przejściowego.
"Strona białoruska poinformowała nas, że od 1 września wszystkie szkoły mniejszości narodowych będą musiały wybrać język rosyjski lub białoruski jako język wykładowy" - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Litwy Egidijus Meilūnas. "Jednym słowem, język litewski pozostanie tylko jako przedmiot" - dodał. Powiedział również, że podejmowane są starania, aby językiem wykładowym w tych szkołach pozostał język litewski.
"Zamykając szkoły, ograniczylibyśmy naszym rodakom możliwość pielęgnowania języka ojczystego, dlatego rozmawiamy i szukamy sposobów, by utrzymać możliwość nauki w języku litewskim" - powiedział wiceminister. Obecnie na Białorusi działają dwie szkoły litewskie - w Pielasi i Rymdiunach. Według Ministerstwa Edukacji, Nauki i Sportu, szkoła w Rymdiunach, wybudowana w 1996 roku ze środków litewskich, jest utrzymywana ze środków białoruskich, natomiast szkoła w Pielasi jest finansowana przez litewskie ministerstwo.
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało stronę białoruską, że taka decyzja jest nie do przyjęcia, ponieważ narusza ona umowy dwustronne i ogranicza prawo białoruskich Litwinów do nauki w ich języku ojczystym" - powiedział rzecznik ministerstwa. Białoruś oświadczyła jednak, że decyzja ta nie zostanie cofnięta i zwróciła się o ustanowienie okresu przejściowego. "Czekamy na odpowiedź ze strony białoruskiej, aby uczniowie mogli przystosować się do nowych warunków" - powiedział rzecznik. Powiedział, że jeśli szkoła w Pielasi nie będzie mogła uczyć w języku litewskim, zostanie rozważona kwestia odcięcia finansowania.