Zdjęcie: Wikipedia
20-12-2023 08:14
Szacuje się, że projekt budowy linii kolejowej Rail Baltica na Łotwie będzie kosztował 3,7 mld euro w odniesieniu do budowy głównej linii, przy czym pierwszy etap będzie wymagał 165 mln euro bez VAT. Na pierwszy etap zapewniono już finansowanie z budżetu oraz z instrumentu "Łącząc Europę". Rząd wyraził również zgodę na przetarg dotyczący budowy głównej linii. Wartość przetargu to 3,7 mld euro.
Kontrakt obejmuje budowę głównej linii Rail Baltica poza Rygą na odcinkach granica estońska-Vangaži, Vangaži-Kircholm (Salaspils)-Misa, Misa-granica litewska, a także odcinek linii kolejowej obejmujący połączenie z lotniskiem w Rydze w dwóch odgałęzieniach, w tym Lotnisko Ryga-Misa.
Prace, które obejmują budowę około 230 km torów, są podzielone na dwa regiony: południowy (około 130 km) i północny (około 100 km), które z kolei są podzielone na krótsze etapy. "W dłuższej perspektywie chcemy stworzyć pełnowymiarową infrastrukturę, w tym dwa tory, pełną integrację Rygi, w tym obwodnicę towarową z multimodalnym węzłem Saulkalne. Szacunki są duże i zależą od scenariusza, ale wzrost w porównaniu z szacunkami z 2016 r. wynoszącymi 1,9 mld euro są jej wielokrotnością", powiedział minister transportu Kaspars Briškens, który powstrzymał się od podania dokładnej sumy.
Minister stwierdził, że otrzymane dotychczas środki finansowe odpowiadały 85% stopie współfinansowania europejskiego. „Nikt nie gwarantuje ani Łotwie, ani innym krajom bałtyckim, że 85% bardzo wysokiego finansowania Unii Europejskiej będzie dostępne w nieograniczonej wysokości” – powiedział polityk. Dlatego obecnie należy aktywnie szukać alternatywnych źródeł finansowania: zarówno programów funduszy Unii Europejskiej, jak i zastanowić się nad możliwościami partnerstwa prywatno-publicznego i prefinansowania kredytów, które można by w przyszłości spłacić ze środków.
Briškens wyjaśnił, że wiele scenariuszy przewiduje budowę jednego, a nie dwóch torów w pierwszej fazie i brak stacji regionalnych - o czym wspominali z kolei estońscy eksperci. Warto odnotować niewątpliwe ożywienie w tym temacie, zwłąszcza w Estonii oraz na Łotwie, które były dość zapóźnione w kwestiach organizacyjnych i projektowych.