Zdjęcie: Pixabay
25-05-2023 10:49
Mimo wdrożonych dziesięciu pakietów sankcji UE eksport z Estonii do Rosji wzrósł w marcu o 17 mln euro. W związku z tym estońskie MSZ apeluje do przedsiębiorców, aby nie angażowali się w handel z Rosją, a Departament Statystyki tłumaczy, że duża część towarów to reeksport.
"Jeśli porównamy marzec ubiegłego i tego roku, eksport do Rosji wzrósł z 57 mln euro do 74 mln euro. Maszyny i sprzęt transportowy stanowią 44% eksportu: są to między innymi maszyny drukarskie i wirówki" - powiedziała Janė Leppmets, analityczka w Departamencie Statystyki. Leppmets wyjaśniła, że wzrost ten jest spowodowany inflacją; ilość towarów pozostała w przybliżeniu taka sama, ale ceny za nie wzrosły. Ministerstwo Spraw Zagranicznych twierdzi, że estońskie statystyki dotyczące eksportu należy rozpatrywać w okresie dłuższym niż miesiąc.
"Estońska gospodarka jest dość mała. Dane dotyczące eksportu wahają się znacznie z miesiąca na miesiąc. Powinniśmy porównywać dłuższe okresy, np. kwartały. Jeśli porównamy pierwszy kwartał tego roku z czwartym kwartałem ubiegłego roku, zobaczymy, że eksport z Estonii nie wzrósł zbytnio" - powiedział Tõnis Nirk, szef działu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Według niego większość eksportowanych produktów to towary z zagranicy. W marcu tego roku estońskie produkty stanowiły tylko jedną czwartą całego eksportu do Rosji.
"W większości jest to reeksport. Oznacza to, że eksportujemy towary niepochodzące z Estonii. W marcu 77% naszego eksportu stanowiły towary z zagranicy, które są przywożone do Estonii i stąd eksportowane do Rosji. Ze wszystkich towarów wysłanych do Rosji, tylko 23% zostało wyprodukowanych w Estonii", powiedział Leppmets.