geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Flickr

Wstrzymanie ekstradycji mołdawskiego oligarchy

Dodał: Andrzej Widera

18-09-2025 11:48


Decyzja greckiego Ministerstwa Sprawiedliwości o wstrzymaniu ekstradycji Vladimira Plahotniuca do Mołdawii wywołała spore zamieszanie. Jeszcze niedawno wydawało się, że proces dobiega końca, ponieważ sądy w Atenach i sam resort sprawiedliwości zatwierdziły wszystkie wnioski złożone przez Kiszyniów. Prokuratura Generalna w Mołdawii podkreślała, że przekazanie byłego lidera Partii Demokratycznej miało nastąpić 25 września. Tymczasem niespodziewana decyzja strony greckiej, zakomunikowana przez Interpol, pozostawiła sprawę bez wyjaśnień i wywołała falę spekulacji.

Premier Dorin Recean zareagował ostro, twierdząc, że Plahotniuc „zdołał powstrzymać swoją ekstradycję” i zapewniając, że instytucje państwa muszą doprowadzić go do kraju „w kajdankach”. Adwokat oligarchy, Lucian Rogac, odpiera jednak spekulacje, jakoby jego klient wycofał zgodę na ekstradycję. Podkreśla, że od momentu zatrzymania w Grecji Plahotniuc konsekwentnie deklaruje chęć powrotu do Mołdawii, by stanąć przed sądem. Sam zainteresowany mówił w sierpniu w nagraniu z więzienia, że chce „dowodzić swojej niewinności i kontynuować działalność polityczną”.

Jednym z możliwych powodów są toczące się przeciwko Plahotniucowi postępowania w Rumunii. Tamtejsze Ministerstwo Spraw Wewnętrznych potwierdziło, że były lider demokratów posiadał sześć różnych dokumentów tożsamości, z czego tylko jeden był autentyczny. Dziennikarze Reutersa, powołując się na źródła w greckim wymiarze sprawiedliwości, wskazują, że właśnie rumuńskie dochodzenie w sprawie fałszerstw mogło doprowadzić do wstrzymania ekstradycji do Mołdawii. Warto także rozpatrywać kwestię wstrzymania ekstradycji, w świetle zbliżających się wyborów parlamentarnych, która mogłaby wpłynąć na wynik, a prognozy wskazują wciąż na duży odsetek niezdecydowanych.

Plahotniuc został zatrzymany w lipcu na lotnisku w Atenach wraz z byłym deputowanym Constantin Țuțu. Wątpliwości służb wzbudził fakt, że posłużył się paszportem wystawionym na inne nazwisko, a dodatkowo sprawiał wrażenie, jakby w pośpiechu opuszczał kraj. Śledztwo ujawniło, że posiadał co najmniej siedem różnych tożsamości i kolekcję ponad dwudziestu dokumentów z kilku państw, w tym tak egzotycznych jak Vanuatu czy Irak. Mołdawska prokuratura kierowała do Aten kolejne wnioski o ekstradycję, obejmujące zarzuty dotyczące między innymi udziału w „kradzieży miliarda” z systemu bankowego w latach 2013–2015. W tym kontekście śledczy zabezpieczyli już jego majątek w Szwajcarii i Alpach.

Oligarcha opuścił Mołdawię w 2019 roku, tuż po utracie władzy przez demokratów, a kilka miesięcy później stał się głównym celem organów ścigania. Od tamtej pory był wielokrotnie widziany w różnych częściach świata, m.in. w Dubaju. On sam utrzymuje, że jest ofiarą prześladowań politycznych, jednak oskarżenia o pranie brudnych pieniędzy i fałszerstwa dokumentów wciąż pozostają w mocy.


Źródło
Wirtualna kawa za pomocą portalu suppi.pl:

Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024