Zdjęcie: Pixabay
20-09-2022 11:38
Ze wstępnych obliczeń litewskiego rządu wynika, że ceny gazu i energii elektrycznej dla mieszkańców Litwy mogą w 2023 r. wzrosnąć dwukrotnie, po 40%, od stycznia i lipca, przy czym różnica w stosunku do cen rynkowych będzie rekompensowana przez państwo. W budżecie na rok 2023 planuje się przeznaczyć na ten cel około 1,3 mld euro.
"Gdyby cena energii elektrycznej po dopłatach dla gospodarstw domowych została ustalona ("zamrożona") na poziomie 24 centów na pierwsze półrocze, dodatkowy koszt wyniósłby 0,4% PKB (300 mln euro), co daje łącznie 2,3% PKB. Jest to konieczne i osiągalne wsparcie ze strony państwa dla ludności w tym kryzysie energetycznym" - czytamy w liście prezydenta Gitanasa Nausėdy wysłanego do niektórych członków Sejmu.
Przedstawiciele rządu nie wypowiedzieli się jeszcze na temat wsparcia, które mają być wypłacane ludności od stycznia. Zarówno premier Ingrida Šimonytė, jak i ministrowie finansów i energii powtarzają, że zostaną one przedstawione, gdy projekt budżetu na rok 2023 będzie gotowy. Rząd planuje przedstawić go nieco wcześniej niż zwykle, w pierwszej dekadzie października.