Zdjęcie: Kartka wykonana z kory fot. err.ee
29-11-2023 14:32
Pięć instytutów pamięci z Estonii, Łotwy, Litwy, Polski i Ukrainy złożyło wspólny apel do UNESCO o dodanie listów z kory brzozowej wysyłanych z syberyjskich obozów jenieckich do Rejestru Pamięć Świata (Memory of the World International Register, MoW). Decyzja zostanie podjęta najwcześniej w maju 2025 roku. Rejestr UNESCO Pamięć Świata zawiera listę dziedzictwa dokumentacyjnego o wartości globalnej i zawiera 494 wpisy.
Zgłoszenie obejmuje 148 pozycji, w tym listy z kory brzozowej i inne dokumenty osobiste wytworzone przez więźniów politycznych lub deportowanych w latach 1940-1965. Z pięciu krajów władze sowieckie deportowały na Syberię lub do Kazachstanu około 1,5 miliona osób. Kora brzozowa była często jedynym materiałem, z którego można było pisać listy w miejscach deportacji, ponieważ więźniom często odmawiano papieru. Listy dokumentują życie ludzi pod rządami sowieckimi.
Artefakty są przechowywane w 31 instytucjach pamięci, a w Estonii są przechowywane w Vabamu i Estońskim Muzeum Historii. Karen Jagodin, dyrektor wykonawcza i członkini zarządu Vabamu, powiedziała, że w muzeum znajduje się ponad 30 listów i stanowią one jedną z najbardziej „niezwykłych kolekcji”, jakie posiada. Nie jest to pierwsza próba umieszczenia tych listów w inicjatywie Pamięć Świata, a cały proces rozpoczął się kilka lat temu, zanim Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 roku.
W związku z tym temat znów stał się bardzo aktualny. „To wszystko bardzo mocno odbija się na naszych społeczeństwach, ponieważ deportacje i wszystko, co wiąże się z wojną, rodzi tak wiele podobieństw do tego, przez co ludzie wcześniej przeszli w tych krajach” – stwierdziła Jagodin. Innym powodem ich włączenia jest podniesienie świadomości na temat zbrodni popełnionych przez ZSRR, za które ani on, ani jego następca, Rosja, nigdy nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności – dodała.