Zdjęcie: APKB

Wciąż trwają prace nad wzorem paszportu Nowej Białorusi [NOWE]

07-06-2024 12:57

Wzory nowego białoruskiego paszportu nie są jeszcze gotowe - poinformował  Paweł Łatuszka, zastępca przewodniczącego Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego, na wczorajszym spotkaniu z białoruską mniejszością w Lublinie. „Zajmuje się tym przedstawiciel spraw zagranicznych Walery Kowalewski we Zjednoczonym Gabinecie Przejściowym. Robi to samodzielnie, owszem, stara się trzymać nas z dala od tego tematu" - mówił Łatuszka.

Wypowiedż Łatuszki pojawia się w momencie afery związanej z powiązaniami litewskiej firmy odpowiedzialnej za współpracę przy tworzeniu wzoru, z bliskim współpracownikiem Łukaszenki.

Według Łatuszki projekt przeszedł „wszystko pod względem harmonizacji procedur” w Komisji Europejskiej i spełnia standardy paszportów zagranicznych pod względem bezpieczeństwa. "Byłem obecny na spotkaniu grupy kontaktowej Białoruś-UE w Brukseli, gdzie potwierdził to zastępca dyrektora Departamentu Migracji. Jednocześnie powiedział, że Komisja Europejska nie może decydować o uznaniu tego dokumentu, ponieważ nie leży to w kompetencjach UE. Jest to wyłączna kompetencja rządów krajowych” - dodał polityk. Dodał, że dwa kraje wyraziły wstępną zgodę na uznanie dokumentów „i były nawet gotowe podać kod kraju”.

Według Łatuszki, omawiał on kwestię uznania dokumentu z jednym z polskich wiceministrów spraw wewnętrznych: „Powiedział mi: "Moja prywatna opinia - nie sądzę, żeby to było realne”. Jego zdaniem fakty uznania dokumentu przez inne kraje mogą zmienić to nastawienie.

Aktualizacja godz. 14:20

Według "Naszej Niwy", przedstawiciel do spraw zagranicznych Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Walery Kowalewski podał przyczynę spowolnienia procesu wydawania paszportów Nowej Białorusi i zakwestionował stwierdzenie Pawła Łatuszki, że projekt został „zawieszony”.

Według niego jednym z głównych problemów, który wstrzymał postęp projektu, jest brak możliwości doboru personelu do organu wydającego paszport. „Wielu Białorusinów rozumie, że rozgłos na czele takiego projektu będzie oznaczać zwiększone zainteresowanie nimi ze strony reżimu. Nie każdy jest gotowy posunąć się tak daleko. Więcej niż jeden kandydat zrezygnował już z udziału w projekcie. Gdybyśmy mieli osoby na główne stanowiska w organie wydającym, działalibyśmy szybciej. W końcu posiadanie legalnego organu wydającego, który przeszedł audyt, jest ważną częścią procesu uznawania paszportów ” – stwierdził. „ Jeśli więc ktokolwiek z czytelników uważa, że ​​mógłby się nadawać do tej roli, prosimy o kontakt”.

„Paweł Łatuszka nigdy nie miał nic wspólnego z tym projektem; to nie jest jego obszar odpowiedzialności. Sytuacja nie jest statyczna, choć z zewnątrz może wydawać się, że nic się nie dzieje. Tak naprawdę toczy się dużo pracy wewnętrznej. Wypracowaliśmy nowe podejście do uznawania dokumentów, aby projekt zakończył się sukcesem." - mówił Kowalewski. „Nie mogę podać nowych dat. Są okoliczności, na które nie mamy wpływu. Proszę zrozumieć, że robimy coś, czego nigdy wcześniej nie robiono. Mogę jedynie prosić o cierpliwość. Projekt z pewnością ma przyszłość ” – zapewnił Kowalewski.