geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: gov.md
31-01-2025 12:35
Unia Europejska udzieli Mołdawii bezzwrotnego wsparcia finansowego w wysokości 64 mln euro, z czego 20 mln euro zostanie przeznaczone na zakup gazu dla regionu Naddniestrza. Premier Dorin Recean poinformował o podpisaniu ostatecznego porozumienia z UE i wyjaśnił sposób podziału środków.
Z otrzymanej kwoty 30 mln euro zostanie wykorzystane na zakup gazu i energii elektrycznej dla obu brzegów Dniestru, w tym 20 mln euro na wsparcie humanitarne dla Naddniestrza. Kolejne 10 mln euro posłuży na zabezpieczenie dostaw energii dla Mołdawii. Pozostałe 34 mln euro trafią do budżetu państwa na inne potrzeby. Unia Europejska podkreśliła, że środki mają pomóc w przywróceniu dostaw prądu i ogrzewania dla ponad 350 tysięcy mieszkańców regionu oraz umożliwić wznowienie przesyłu energii elektrycznej z lewego brzegu Dniestru na prawy. Mołdawska państwowa firma Energocom odpowiedzialna będzie za zakup i dystrybucję surowców.
Rząd Mołdawii domaga się od przedstawicieli sektora energetycznego w Naddniestrzu precyzyjnych danych dotyczących zużycia gazu i energii, co pozwoli na efektywne zakupy na międzynarodowym rynku po konkurencyjnych cenach. Władze w Kiszyniowie podkreślają konieczność odpolitycznienia tego wsparcia i skupienia się na realnych potrzebach ludności. Komisja Europejska zapowiedziała, że pakiet ten pokryje zapotrzebowanie energetyczne do 10 lutego, po czym uruchomiona zostanie kolejna transza wsparcia, mająca na celu złagodzenie skutków kryzysu oraz wzmocnienie energetycznej niezależności Mołdawii.
Tymczasem władze Naddniestrza na użytek swojej propagandy twierdzą, że Europa nie rzuca Naddniestrzu żadnego koła ratunkowego w obliczu kryzysu energetycznego o czym mówił Witalij Ignatiew, szef departamentu polityki zagranicznej Naddniestrza. Według niego „Kiszyniów ingerował w koncepcję pomocy europejskiej i zmienił ją”. Jednocześnie zauważył, że „obecnie nie ma żadnych realnych alternatywnych opcji dostaw gazu do Naddniestrza i dostaw energii, poza propozycjami przedstawionymi przez Rosję”.