geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Wikipedia
11-03-2025 10:16
Minęły trzy lata od zajęcia przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, jednej z największych w Europie. Moskwa wielokrotnie zapowiadała jej ponowne uruchomienie, ale dotąd nie udało się tego zrealizować. Po niedawnych rozmowach w Arabii Saudyjskiej i spekulacjach o możliwości zawieszenia broni Rosjanie ponownie ogłosili plany jej restartu - informuje "Ekonomiczna Prawda".Przypomnijmy, że w 2020 roku elektrownia pokrywała 20% ukraińskiego zapotrzebowania na energię elektryczną, co stanowiło 47% energii dostarczonej przez ukraińskie elektrownie jądrowe
Eksperci ostrzegają, że elektrownia w obecnym stanie nie nadaje się do bezpiecznej eksploatacji. Przede wszystkim sprzęt ulega degradacji ze względu na brak konserwacji i nieodpowiednie zarządzanie. "Sytuacja stale się pogarsza", przyznał dyrektor elektrowni Rusłan Karikow. Powstały także poważne problemy z chłodzeniem reaktorów po zniszczeniu zapory Kachowskiej, która była głównym źródłem wody dla systemów elektrowni. Równie krytycznym aspektem pozostaje brak możliwości przesyłu energii poza okupowane tereny. "Wszystkie linie przesyłowe poza dwoma prowadzącymi do Ukrainy zostały zniszczone", dodał Karikow.
Wielu analityków uważa rosyjskie zapowiedzi za blef. "Inwestowanie miliardów w reaktor na linii frontu jest absurdem", stwierdził były główny inżynier Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej Mykoła Sztejnberg. Niemniej, jeśli dojdzie do zawieszenia broni, możliwe będzie częściowe przywrócenie funkcjonalności zakładu. "Teoretycznie da się uruchomić kilka bloków do przyszłej zimy", ocenił ekspert z sektora energetycznego. Jednak taka operacja byłaby niezwykle ryzykowna i wiązałaby się z naruszeniem norm bezpieczeństwa.
Kwestia przyszłości elektrowni pozostaje otwarta i będzie ważnym punktem ewentualnych negocjacji pokojowych. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński podkreśla, że elektrownia powinna powrócić pod kontrolę Ukrainy, ponieważ obecna sytuacja stanowi zagrożenie dla całej Europy. "Jest nieczynna, zniszczona i niebezpieczna. Musimy przywrócić nad nią kontrolę", powiedział Zełeński. Tymczasem Rosja prawdopodobnie będzie dążyć do utrzymania kontroli nad strategicznym obiektem, co może wpłynąć na dynamikę przyszłych rozmów między stronami konfliktu.