geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Laura Hearts Flickr.com

Uboczny efekt estońskich problemów ekonomicznych

Dodał: Andrzej Widera

05-09-2024 09:47


Estońskie media w minionych tygodniach przede wszystkim skupiają się na omawianiu kwestii ekonomicznych związanych również z debatami politycznymi wokół ustaleń budżetowych. Tymczasem gwałtowny wzrost cen w Estonii znacznie zwiększył społeczne zainteresowanie zakupami tanich towarów od azjatyckich sprzedawców internetowych.  Jednak w przypadku zakupów od chińskich sprzedawców, prawa konsumentów Unii Europejskiej nie mają zastosowania, a estońska agencja ochrony konsumentów nie może pomóc w przypadku jakichkolwiek problemów, które mogą się pojawić. - ostrzegają media.

Szef Estońskiego Stowarzyszenia Handlu Elektronicznego, Tõnu Väät, powiedział, że zamawianie tanich towarów z Azji wzrosło o prawie 20 procent, przy czym szybki wzrost nastąpił szczególnie w ciągu ostatniego roku. „Kiedy siła nabywcza ludzi spada, a gospodarka się ochładza, zawsze było tak, że wielkość koszyków zakupowych kurczy się, a ludzie zaczynają kupować tańsze towary. W ciągu ostatniego roku średnia wartość koszyka zakupowego w handlu elektronicznym spadła o około 20 procent, mimo że ilość paczek wzrosła o 10-15 procent. Ludzie po prostu zamawiają tańsze produkty”.

Oprócz Temu, odnotowano wzrost zamówień z Aliexpress i eBay. Väät zauważył, że Temu jest jednym z największych reklamodawców na platformach Google i Meta, nie tylko w regionie, ale na całym świecie. W czasach dobrobytu gospodarczego 55 lub nawet 60 procent pieniędzy przepływających przez estoński handel elektroniczny pozostawało w Unii Europejskiej, a około 40 procent trafiało do krajów trzecich. Jednak według Väät sytuacja ta obecnie niemal się odwróciła.

„Dziesięć lat temu bardzo powszechnym modelem biznesowym było zamawianie dużego kontenera tanich towarów z Chin, podnoszenie ceny o 500 lub 50 procent i sprzedawanie. Era takich modeli, z małymi sklepami internetowymi, które nie mają własnego asortymentu, ale zamawiają z Chin, w dużej mierze się skończyła” – uważa Väät. Ekspert uważa jednak, że gdy gospodarka rozpocznie się rozwijać, zakupy u estońskich sprzedawców detalicznych również ulegną poprawie. Ponieważ ludzie przyzwyczają się do zamawiania z Azji, a nawyki zmieniają się powoli, więc część rynku prawdopodobnie pozostanie w Azji..


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024