Zdjęcie: Flickr
23-01-2024 10:26
Szczegółowy plan wzmocnienia militarnego łotewskiej granicy wschodniej zostanie wkrótce przedstawiony Gabinetowi Ministrów, powiedział Andris Spruds, minister obrony tego kraju. Minister powiedział, że plan zakłada m.in. wykorzystanie pasów przeszkód, fortyfikacji i min i jest to złożony zestaw działań.
„Zasadniczo zaplanowane są fortyfikacje, które mogłyby powstrzymać wroga” – powiedział Spruds zapytany, czy w pobliżu granicy zostaną zbudowane bunkry. Jednocześnie Spruds zwrócił uwagę, że na pewno będą dyskusje na temat różnych działań, ponieważ koszty nie są małe, jednak trzeba obliczyć, ile środków można na to przeznaczyć.
Zaangażowanie państw bałtyckich w budowę Bałtyckiej Linii Obrony to bardzo słuszny krok, ale projekt nie będzie tani, przyznał były dowódca Łotewskich Narodowych Sił Zbrojnych (NBS), emerytowany generał broni Raimonds Graube. Ten projekt nie będzie tani, ale bardzo utrudni potencjalnemu przeciwnikowi, czyli Rosji, atak na Łotwie, powiedział Graube. „W przypadku krajów bałtyckich jest to kwestia środków przeciwdziałających manewrowi przeciwnika i lepszej organizacji obrony. To, jak dokładnie ta linia zostanie zbudowana, zależy od wielu czynników. Charakter terenu jest bardzo różny w Estonii i na Łotwie, dlatego bunkry systemu obronnego będą się różnić w różnych miejscach” – podkreślił generał.
„Żelbetonowe bunkry, stanowiska karabinów maszynowych czy miejsca przygotowane pod systemy artyleryjskie – to wszystko jest kwestią złożoną. Zależy o jakim odcinku granicy mówimy. Oczywiście nikt nie będzie budował obiektów inżynieryjnych, które miałyby zatrzymać pojazdy opancerzone w środku lasu lub na skraju bagna” – podkreślał Graube i dodał, że budowa potrwa kilka lat.