Zdjęcie: Pixabay
25-02-2025 09:48
Jak podała Sodra, litewski odpowiednik polskiego ZUS, w 2024 roku średnie wynagrodzenie netto na Litwie wzrosło o 132 euro (10,3%) i osiągnęło 1407 euro. Wzrost ten przewyższył inflację (2,1% w grudniu), co oznacza realny wzrost płac. Największy wpływ na podwyżki miało zwiększenie płacy minimalnej o 10%. Zmiany te objęły większość zatrudnionych – wynagrodzenie wzrosło u 60% pracowników, ale 14% odnotowało jego spadek. Najwięcej zyskały osoby w wieku 50–60 lat (12,4%), zwłaszcza w sektorach zdrowia (+14%) i edukacji (+20,7%).
Jednak rynek pracy staje się mniej aktywny – liczba zatrudnionych zmniejszyła się o 1% (10 tys. osób). Zatrudnienie spadło głównie w handlu, transporcie i budownictwie, natomiast wzrosło w sektorze opieki zdrowotnej i społecznej. Zwłaszcza wzrosło zapotrzebowanie na pielęgniarki i personel opiekuńczy, co jest wynikiem starzenia się społeczeństwa.
Choroby miały istotny wpływ na litewski rynek pracy – przeciętny pracownik korzystał ze zwolnienia lekarskiego średnio przez 10 dni, przy czym osoby powyżej 50. roku życia – przez 15–18 dni. Najczęściej chorowali pracownicy sektora usług, a najrzadziej osoby pracujące zdalnie.
Pomimo zmniejszającej się różnicy w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn (12,9% wobec 13,5% rok wcześniej), nadal to mężczyźni zarabiają średnio o 149 euro więcej. Dysproporcje wynikają z różnic w zawodach – w finansach, transporcie i IT dominują mężczyźni, często zajmujący lepiej płatne stanowiska. Największa różnica w wynagrodzeniach widoczna jest w IT (737 euro), a najmniejsza w edukacji (12 euro). Mimo że kobiety stanowią większość w handlu i usługach, rzadziej obejmują stanowiska kierownicze (39% kobiet wobec 61% mężczyzn) i częściej przejmują opiekę nad dziećmi – 88% świadczeń rodzicielskich trafia do matek. Wpływa to na ich przyszłe zarobki i emerytury, które nadal są niższe niż mężczyzn (różnica 90 euro), choć ten dystans stopniowo się zmniejsza.