Zdjęcie: Pixabay
22-02-2024 09:43
Prawie połowa mieszkańców Litwy uważa, że Chiny są lukratywnym rynkiem, a władze Litwy powinny być pragmatyczne i powstrzymać się od ich krytykowania, - wynika z badania opublikowanego przez Centrum Studiów Wschodnioeuropejskich. Według badania, 47,6% respondentów zgodziło się z tym stwierdzeniem.
Jedna piąta (21%) nie zgodziła się, podczas gdy jedna trzecia (31,5%) pozostała neutralna lub niezdecydowana. Osoby, które nie ufają zdolności rządu do prowadzenia polityki zagranicznej, częściej zgadzały się z tym stwierdzeniem, podobnie jak kobiety i odbiorcy rosyjskich mediów.
Według badania prawie połowa (44%) Litwinów uważa, że gospodarka kraju będzie miała trudności z przetrwaniem bez inwestycji z Chin. Ponad jedna trzecia nie miała jednoznacznej opinii na ten temat, a tylko mniejszość nie zgodziła się z tą opinią. Wyniki badania pokazują, że ponad jedna trzecia (37,2%) ludności kraju uważa, że wsparcie dla Tajwanu nie przynosi Litwie żadnych korzyści gospodarczych i powinno być mniej ważne niż utrzymywanie dobrych stosunków gospodarczych z Chinami. Eksperci z Litwy, Łotwy i Estonii ocenili odporność społeczeństw bałtyckich na wpływ Chin w dziedzinie informacji. Jedna trzecia respondentów uważa, że wsparcie dla Tajwanu jest nieprzydatne. Większość (40,1%) nie miała zdania w tej kwestii, a nieco ponad jedna piąta (22,7%) ankietowanych nie zgodziła się z tym stwierdzeniem.
40 procent respondentów zgodziło się ze stwierdzeniem, że litewski przemysł i konsumenci są w dużym stopniu uzależnieni od łańcuchów dostaw z Chin, dlatego ich zdaniem kraj ten nie powinien popierać żadnych sankcji gospodarczych Unii Europejskiej wobec Chin. Ponad jedna piąta nie zgodziła się z tym stwierdzeniem, a ponad jedna trzecia była w tej kwestii neutralna lub niezdecydowana.
Jak wynika z sondażu, większość Litwinów zgodziła się, że Litwa jest winna sporu między Chinami a Litwą. Ponad jedna trzecia nie miała jasnego zdania w tej kwestii, a nieco ponad jedna piąta nie zgodziła się z tym stwierdzeniem. Z kolei 63,3 proc. respondentów uważa, że Litwa nie powinna ingerować w wewnętrzne sprawy Chin. Jak wynika z badania, przekonania te są częściowo związane z głęboko zakorzenionym w społeczeństwie przekonaniem, że krajowi brakuje siły i wpływu na sprawy globalne.