Zdjęcie: Pixabay
25-02-2025 13:43
Jak podała "Nasza Niwa" powołując się na dane Centrum Praw Człowieka "Wiasna", w styczniu 2025 roku białoruski system sądowniczy, kontrolowany przez reżim Łukaszenki, skazał co najmniej 89 osób pod zarzutami politycznymi. Liczba ta, choć wciąż szokująca, jest najniższa od dłuższego czasu.
Z kolei w grudniu 2024 roku wyroków skazujących było aż 188, w listopadzie 144, a w październiku 172. Systematycznie, w ciągu ostatnich miesięcy, liczba skazanych w sprawach politycznych wahała się od 120 do ponad 170 osób miesięcznie. Monitoring tych procesów, prowadzony przez organizacje praw człowieka, może nie obejmować wszystkich przypadków, co oznacza, że rzeczywista liczba osób represjonowanych może być wyższa.
Na dzień 25 lutego 2025 roku w Białorusi odnotowano 1209 więźniów politycznych. To liczba porównywalna z poziomem z maja 2022 roku, kiedy to liczba osób w podobnej sytuacji była na podobnym poziomie. Największy szczyt przypadł na moment, kiedy liczba więźniów politycznych przekroczyła 1500.
Tymczasem wczoraj, w ramach decyzji Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego, postanowiono wyróżnić kilka osób za ich wybitne zasługi. Medal „Za owocną pracę na rzecz Białorusi” otrzymali brytyjski architekt i artysta, autor projektu białoruskiego kościoła w Londynie, Cyfway So, oraz były szef białoruskiej redakcji Radia Swaboda, Aleksander Łukaszuk. Medalem „Niezłomnych” (na cześć Larysy Heniusz) uhonorowano byłą więźniarkę polityczną, Polinę Szarendę-Panasiuk. Ponadto, medal „Honor i godność” trafił do białoruskiego regionalisty i popularyzatora kultury oraz języka białoruskiego, Aleśa Jurkoicia, a także do Marii Zajcawy, białoruskiej ochotniczki, która zginęła walcząc na Ukrainie. Dodatkowo, dwie osoby otrzymały wyróżnienia bez podawania ich nazwisk.