Zdjęcie: Artem Podrez Pexels.com
06-11-2024 09:14
Centrum Praw Człowieka Wiasna przygotowało przegląd sytuacji w zakresie praw człowieka na Białorusi. Wynika z niego, że na Białorusi trwają arbitralne represje wobec przeciwników politycznych reżimu i dysydentów. Liczba postępowań karnych i podobnych postępowań administracyjnych jest nadal krytycznie wysoki. W październiku w więzieniach przetrzymywano 1299 więźniów politycznych. Stan zdrowia 31 więźniów politycznych jest krytyczny. Ponad 40 więźniów politycznych to osoby starsze.
Od 2020 roku ponad 1200 Białorusinów otrzymało wyroki sądowe za „obrażenie” Łukaszenki. „Niektóre z nich były rozpatrywane łącznie z innymi zarzutami. Co najmniej 514 osób zostało skazanych na karę więzienia. Reszta to ograniczenie wolności ze skierowaniem lub bez, do otwartego zakładu karnego” – wylicza Centrum Praw Człowieka.
W październiku udokumentowano co najmniej 366 przypadków represji o charakterze politycznym wynikających z postępowań karnych i administracyjnych. Spośród nich co najmniej 246 to sprawy administracyjne rozpatrywane przez sądy. Należy zauważyć, że władze w dalszym ciągu poszerzają wykazy osób i grup zaangażowanych w działalność „ekstremistyczną” i „terrorystyczną”, a także wykazy materiałów „ekstremistycznych”. To metoda dodatkowego, często pozasądowego, arbitralnego ograniczania praw i wolności obywateli – twierdzą obrońcy praw człowieka.
Tymczasem BYSOL poinformował, że według wstępnych szacunków, ostatni nalot organów ścigania dotknął około 80 osób. Około 20 procent z nich zostało zwolnionych po przesłuchaniach, niektórzy z zarzutami, inni ze statusem świadka. Według organizacji, zatrzymania rozpoczęły się wieczorem 30 października i nadal trwają. Po zatrzymaniu niektóre osoby były pytane o podróż do Europy, inne o swoją działalność w kraju. W niektórych przypadkach dotyczyło to osób, które były wcześniej przesłuchiwane, a ostatnio podróżowały do Europy.
Niektórym osobom postawiono zarzuty: spisku w celu przejęcia władzy, nawoływania do sankcji i udziału w ich stosowaniu oraz udział w działaniach rażąco naruszających porządek publiczny. Niektórym osobom postawiono zarzuty za drobne chuligaństwo. W trakcie przesłuchań służby reżimu były zainteresowane okresem 2021-2022. Możliwe, że nalot jest wynikiem „dużego śledztwa służb bezpieczeństwa”, które rozpoczęło się w tym okresie, ale krąg zatrzymanych jest „znacznie szerszy niż osoby, które mogą być zaangażowane w jakiekolwiek stowarzyszenie”.
Z kolei Olga Zazulinska, przedstawicielka Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego ds. Polityki Społecznej, wezwała Białorusinów do szukania pomocy w związku ze wznowieniem zakrojonych na szeroką skalę represji na Białorusi. Zazulińska uważa, że jest to celowa polityka reżimu, mająca na celu zmuszenie ludzi do milczenia przed „wyborami”.
„Wzywam każdego, kto padł ofiarą represji lub kto odczuwa strach o siebie i swoich bliskich, do skontaktowania się z Przedstawicielstwem Polityki Społecznej Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego. Pracujemy dla was. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc każdemu, kto był prześladowany. Nie jesteś sam. ...Służby ewakuacyjne są przeciążone, ponieważ liczba osób szukających ratunku rośnie każdego dnia. Kilku osobom udało się wydostać, ale ich stan fizyczny i psychiczny jest straszny. Znów mamy do czynienia z sytuacją z sierpnia 2020 r., kiedy organy ścigania stosowały przemoc wobec zatrzymanych, a metody pozostają takie same” - stwierdziła Zazulińska.