Zdjęcie: err.ee
24-07-2025 08:35
Mimo zapewnień, sytuacja bezpieczeństwa mieszkańców stolicy Łotwy jest daleka od ideału. W trakcie posiedzenia komisji ds. bezpieczeństwa Rady Miasta Rygi przedstawiono niepokojące dane dotyczące dostępności schronów. Okazuje się, że obecnie mogłoby z nich skorzystać jedynie około 5% mieszkańców.
W mieście liczącym ponad 600 tysięcy osób funkcjonuje 230 wyznaczonych schronów, z czego tylko 83 są w tej chwili gotowe do użytku. Znajdują się one głównie w budynkach edukacyjnych, medycznych i administracyjnych. W niektórych dzielnicach – jak Purvciems, Dārzciems i Pļavnieki – gdzie łącznie mieszka ponad 110 tysięcy osób, nie ma ani jednego oznaczonego schronu.
Sytuacja powinna się jednak poprawić – do 2029 roku Ryga otrzyma z funduszy unijnych niemal sześć milionów euro na modernizację 150 obiektów. Oznacza to średnio 40 tysięcy euro na każdy z nich. Dodatkowo milion euro miasto przeznaczy z własnego budżetu jeszcze w tym roku. Plan zakłada opracowanie dokumentacji technicznej dla 30 schronów już w najbliższych miesiącach.
Niepokój budzi jednak nie tylko infrastruktura, ale i gotowość mieszkańców. Jeden z radnych oszacował, że w sytuacji kryzysowej przygotowanych byłoby zaledwie 15–20% mieszkańców Rygi. Z kolei inny zwrócił uwagę, że wielu ludzi nie wie, gdzie znajduje się najbliższy schron i nie korzysta z dostępnych map. Gints Reinsons z zarządu ochrony cywilnej wyjaśnił, że podstawowym źródłem informacji powinna być aplikacja „112”, ale przy jej braku warto zapamiętać codzienną trasę i poszukać w jej pobliżu oznakowanych miejsc schronienia. Dodał także, że nowe przepisy budowlane, zatwierdzone niedawno przez rząd, umożliwią tworzenie schronów również na terenach prywatnych.