Zdjęcie: Pixabay
23-03-2023 15:09
Rumunia jest gotowa przekazać Mołdawii pierwszą transzę obiecanej dotacji w wysokości 100 mln euro - powiedział o tym 22 marca na spotkaniu z prezydent Maią Sandu przybyły do Kiszyniowa rumuński premier Nicolae Chuca. Według Chuca, rumuński gabinet zatwierdził przyznanie 25 mln euro.
Na spotkaniu prezydent Sandu podziękowała Rumunii za wsparcie polityczne i pomoc finansową tej zimy. W odpowiedzi Chuca podziękował mołdawskiemu parlamentowi za decyzję o nadaniu rumuńskiemu statusu języka państwowego. Na początku tego roku Bukareszt ogłosił, że Mołdawia otrzyma od Rumunii 100 mln euro dotacji na realizację projektów w kluczowych dla rozwoju kraju obszarach w ciągu siedmiu lat. Nowa bezzwrotna umowa pomocowa zastąpiła starą umowę o przekazaniu przez Rumunię 100 mln euro, z czego Mołdawia po wygaśnięciu umowy otrzymała jedynie 32 mln euro.
Natomiast na konferencji prasowej w Kiszyniowie rumuński premier nie odpowiedział wprost na pytanie, czy jego kraj jest gotowy udzielić Mołdawii pomocy w przypadku rosyjskiej inwazji wojskowej. Zaznaczył jednak, że pomoc, której Rumunia już udziela Mołdawii w zakresie energetyki, cyberbezpieczeństwa i obrony, jest konieczna, aby kraj nie znalazł się w takiej sytuacji. „Nie należy zawsze na pierwszym miejscu stawiać czarnego scenariusza” – powiedział premier.
"Nie powinniśmy podsycać niepokojów, gdy jest to niepotrzebne. Mołdawia, z pomocą Rumunii, przyjaciół w Unii Europejskiej i USA, odzyskuje wolność. Niezależność energetyczna, rozwój gospodarczy i trwałość instytucji sprawiają, że współpraca Mołdawii i przede wszystkim Rumunii, ale także innych krajów gwarantuje możliwość uniknięcia takiego ponurego scenariusza" - powiedział premier Mołdawii Dorin Recean.