Zdjęcie: Flickr
07-12-2023 12:47
Litewskie media dostrzegają pewien dysonans, który nastąpił w wypowiedziach ministrów rządu tego kraju na temat obrony. Przywódcy rządzących konserwatystów coraz częściej kłócą się między sobą o to, czy Litwa dostatecznie wzmacnia swoją obronę.
"Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego przy polskim prezydencie, twierdzi, że członkowie wschodniej flanki NATO muszą być gotowi na ewentualną konfrontację za trzy lata. Minister Obrony Narodowej Arvydas Anušauskas twierdzi, że taka ocena Polaków nie odpowiada rzeczywistości. „Musi odpowiadać pewnym realiom. Bo nie mówimy o spekulacjach, ale o szansach dla Rosji na przywrócenie swoich zdolności” – zapewnił A. Anušauskas. „Według ocen różnych ekspertów jest czas na odbudowę, ale jest on przeciętny – pięć lat po zakończeniu wojny” – powiedział minister Anušauskas." - czytamy w artykule Delfi. Minister Obrony Narodowej jest także usatysfakcjonowany obecnym finansowaniem obronności Litwy.
Jednak media przytaczają ostatnie wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Litwy i jednocześnie przewodniczącego partii rządzącej Gabrieliusa Landsbergisa, który twierdzi coś wprost przeciwnego i wzywa do przeznaczenia dodatkowych środków na obronę.
Prezydent Gitanas Nauseda powiązał ostrzeżenia ministra Landsbergisa z wyborami, ale wezwał przy tym do zwiększenia finansowania obronności. „Jeśli zobaczymy dramatyczną sytuację w zakresie bezpieczeństwa, powinno to znaleźć odzwierciedlenie w budżecie” – powiedział Saulius Skvernelis, przedstawiciel opozycji w Seimasie. Opozycja zresztą nie rozumie tych różnic, które występują w rządzie.
Nawet liberałowie w koalicji rządzącej wzywają nie tylko konserwatystów, ale także prezydenta Nausėdę, aby zasiedli i porozumieli się w sprawie obrony. „Chciałbym, aby Rada Obrony Państwa (VGT) usiadła, ponownie przemyślała swoje poglądy i przedstawiła jednolite podejście. Te wyzwania są bardzo niepokojące” – stwierdził liberał Eugenijus Gentvilas. Jak podają media litewskie, NATO na razie nie informuje o nieuchronności ataku rosyjskiego, jednak wspomina o możliwości takiej próby w perspektywie kilku lat, w związku z tym Europa musi jak najszybciej wzmocnić swoje armie.