Zdjęcie: Lars Stormbom Flickr
27-06-2022 09:05
Lider estońskiej partii Isamaa, Helir-Valdor Seeder, przyznał, że pogłoski, które pojawiły się w zeszłym tygodniu, że negocjacje koalicyjne zbliżają się do końca, były dalekie od prawdy. Partia Reform, Isamaa i Socjaldemokraci zawiesili w środę rozmowy koalicyjne, głównie dlatego, że premier Kaja Kallas musiała udać się do Brukseli na posiedzenie Rady Europejskiej.
W niedzielę rano Seeder nie potrafił powiedzieć, gdzie, kiedy i w jakiej formie będą prowadzone rozmowy o powstaniu nowej koalicji rządowej w nadchodzącym tygodniu. "Nie ma wspólnej płaszczyzny porozumienia w większości kluczowych kwestii" - powiedział Seeder. Jako przykład Seeder podał kwestię przejścia na edukację w języku estońskim, w której jego zdaniem "nie ma prawie żadnych postępów". "Socjaldemokraci mocno okopali się w rowie i nadal nie widać światełka na końcu tunelu" - powiedział Seeder.
Według Seedera, kwestia podniesienia minimalnego progu podatku dochodowego również utknęła w martwym punkcie, a gotowość do inwestowania w obronę narodową również różni się w zależności od partii. Porozumienie osiągnięto jedynie w kwestii finansowania szkolnictwa wyższego.