Zdjęcie: Wikipedia
07-07-2021 08:31
Rosyjskie władze zatrzymały we wtorek estońskiego dyplomatę w Petersburgu na około półtorej godziny. Powodem jego zatrzymania miało być „otrzymanie tajnych materiałów ”. Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji (FSB) zatrzymała dyplomatę Marta Lätte i stwierdziła, że jego: „działalność jest niezgodna ze statusem pracownika dyplomatycznego i ma wyraźnie wrogi charakter wobec Rosji”.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Estonii potępiło akcję, nazywając ją prowokacją. Dyrektor ds. komunikacji w ministerstwie, Aari Lemmik, powiedziała, że Lätte został zatrzymany na około 90 minut po opuszczeniu spotkania na Politechnice Piotra Wielkiego w Petersburgu z podejrzeniem pozyskania poufnych dokumentów.
„Naszą reakcją jest potępienie działań Rosji. Jest to nielegalne, prowokacyjne i szkodliwe dla państw członkowskich UE i UE jako całości” - dodała Lemnik. W kwietniu Estonia wydaliła z kraju jednego rosyjskiego dyplomatę w solidarności z Republiką Czeską. Tydzień później Rosja poszła w jej ślady, wydalając estońskiego dyplomatę. Od tego czasu do połowy maja Estonia znajdowała się na liście państw uznanych za nieprzyjazne Kremlowi.
„Fakt, że upublicznili to w ten sposób, pokazuje, że świadomie chcą, aby takie wiadomości dotarły do mediów i można się spodziewać, że po tym nastąpi wydalenie naszego dyplomaty” – powiedział przewodniczący komisji spraw zagranicznych estońskiego parlamentu Marko Mihkelson.