Zdjęcie: Pixabay
28-09-2023 11:12
W Estonii w ciągu tego roku najwięcej pracowników zwolniono w przemyśle wytwórczym, ale w ostatnich miesiącach pracowników traci także sektor informacyjno-komunikacyjny, a nowymi uczestnikami zwolnień są firmy transportowe i magazynowe – wynika do danych statystycznych.
W związku z ochłodzeniem estońskiej gospodarki wzrosła liczba zgłoszeń zwolnień. Jeżeli w krótkim czasie ma nastąpić zwolnienie większej liczby pracowników, firma musi powiadomić także kasę bezrobotnych, a od lipca do chwili obecnej 33 firmy złożyły takie zgłoszenia do kasy bezrobotnych w celu zwolnienia 740 pracowników. To znacznie więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy 19 firm zgłosiło zwolnienia grupowe i łącznie likwidowano 450 stanowisk pracy.
Komentując obecne wskaźniki Lauri Kool, doradca ds. komunikacji Funduszu Ubezpieczeń dla Bezrobotnych, zwrócił uwagę, że nie wszystkie zwolnienia mają charakter zbiorowy. W lipcu, sierpniu i wrześniu jako bezrobotni zarejestrowało się 3000 osób zwolnionych z ostatniej pracy. Dla porównania, w ubiegłym roku było ich w tym okresie 2600 osób. W 2020 r., kiedy gospodarką wstrząsnęła pandemia, zwolniono 4600 osób. Kool stwierdził, że do takiej skali na szczęście jeszcze daleko, ale dodał, że problemy w gospodarce, a zwłaszcza w przemyśle, trwają już od roku.