geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Robin Jarsson Flickr
01-09-2022 14:05
Liczba obywateli rosyjskich wjeżdżających do Estonii wzrasta każdego miesiąca od kwietnia, a wzrost ten a wzrost związany jest z przyjazdami na podstawie wiz, poinformował Zarząd Policji i Straży Granicznej (PPA). Obecnie do Estonii wjeżdża codziennie średnio 2,5 tysiąca obywateli rosyjskich, z czego prawie połowa ma estońskie zezwolenia na pobyt. "To więcej niż w ciągu ostatnich dwóch lat, ale prawie dwa razy mniej niż w okresie przednoworocznym" - powiedział przedstawiciel PPA.
W kwietniu do Estonii przybyło 40 300 obywateli rosyjskich, z czego 24 124 posiadało estońskie zezwolenia na pobyt, czyli nie potrzebowało wizy, natomiast w lipcu wschodnią granicę przekroczyło 71 143 obywateli rosyjskich, z czego 30 969 posiadało zezwolenia na pobyt.
"W ciągu ostatnich sześciu miesięcy liczba obywateli rosyjskich wjeżdżających do Estonii z Rosji umiarkowanie, ale stale rośnie. Dzieje się tak pomimo tego, że Estonia zaprzestała wydawania wiz i generalnie nie pozwala na wjazd do Estonii nawet z wcześniej wydanymi wizami - powiedział Egert Beliczew, naczelnik Wydziału Straży Granicznej PPA. Estonia w związku z agresją Rosji na Ukrainie 10 marca przestała wydawać wizy turystyczne obywatelom Rosji i od 18 sierpnia nie zezwala obywatelom rosyjskim na wjazd do kraju na wizach turystycznych wydanych wcześniej przez Estonię.
Tymczasem w związku z brakiem porozumienia UE w sprawie ograniczenia wjazdu obywateli rosyjskich, estońskie MSW informuje, że Estonia mogłaby wprowadzić jednostronny zakaz wjazdu dla rosyjskich turystów ze względów bezpieczeństwa na podstawie ustawy o sankcjach międzynarodowych lub ustawy o granicach państwa. Nie wiadomo, czy w związku z tym Bruksela może wszcząć przeciwko Estonii postępowanie w sprawie naruszenia przepisów.
"Dla Komisji bardzo ważne jest, aby wszystkie kraje członkowskie były zjednoczone w tej kwestii, aby osiągnięto porozumienie i aby [kraje działały] zgodnie z tym, co zostało uzgodnione - ale jednolicie" - wyjaśniła Hanna Hinrikus, zastępca dyrektora Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Estonii.