Zdjęcie: Pixabay
21-07-2024 12:00
Rosja podniosła cła importowe na towary konsumpcyjne, w tym wino, piwo, słodycze, herbatniki i szampony produkowane w krajach, które popierają sankcje przeciwko Moskwie, zgodnie z dekretem rządowym opublikowanym w piątek późnym wieczorem . Już teraz można przypuszczać, że poprzez te "kontrsankcje" wobec Polski i krajów bałtyckich, wzrośnie liczba prób przemytu na granicy m.in. z obwodem królewieckim.
Rosyjski import z krajów, które nałożyły sankcje na Moskwę w związku z jej konfliktem zbrojnym z Ukrainą, gwałtownie spadł w 2022 r., a cena importowanego alkoholu znacznie wzrosła. Kilku zachodnich producentów zaprzestało sprzedaży do Rosji, ale Moskwa znalazła obejścia, aby utrzymać przepływ dostaw, w tym program szarego importu, a na półkach wciąż znajduje się wiele towarów zagranicznych .
Zgodnie z dekretem, cła na perfumy, kosmetyki i szampony z Polski będą wynosić 35% wartości celnej. Cła na tapety z Litwy, Łotwy i Estonii wzrosną do 50%. Cło importowe na wino zostanie zwiększone do 20%. Nowe taryfy będą obowiązywać do 31 grudnia 2024 r. (włącznie) i wejdą w życie siedem dni po ich ogłoszeniu.