Zdjęcie: Wikipedia
08-11-2021 14:02
Francja i Niemcy zaproponowały zorganizowanie spotkania normandzkiego na szczeblu ministerialnym w dniu 11 listopada. Ale strona rosyjska odmówiła - poinformował o tym podczas konferencji prasowej minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
Według niego, Moskwa już 29 października przesłała do Kijowa, Berlina i Paryża swoją wizję tego, jak mógłby wyglądać projekt dokumentu końcowego spotkania w Normandii, ale do tej pory nie otrzymała odpowiedzi. A pod koniec ubiegłego miesiąca francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian zaproponował konkretną datę spotkania - 11 listopada.
"Powiedziałem mu, że chcielibyśmy poznać reakcję naszych kolegów na te propozycje. Niedawno jednak ponownie otrzymaliśmy wspólny komunikat ministrów spraw zagranicznych Niemiec i Francji, w którym 11 listopada został podany jako data niemal bezalternatywna. Wysłaliśmy dodatkowe argumenty za tym, aby nie planować wydarzeń "na chybcika" i wymieniliśmy kroki Kijowa w celu storpedowania porozumień mińskich" - podkreślił Ławrow.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Żeleński powiedział wczoraj, że dalsze prace formatu normandzkiego z udziałem Ukrainy, Francji, Niemiec i Rosji stoją pod znakiem zapytania, ponieważ od roku nie odbyły się żadne spotkania w tym formacie. Natomiast przypomnijmy słowa ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeby, który powiedział w minionym tygodniu, że Ławrow nadal unika spotkania w formacie normandzkim.