Zdjęcie: Gyan Fernando Flickr.com
16-02-2024 09:43
Rosja „zrobi wszystko”, aby wznowić negocjacje w sprawie uregulowania konfliktu naddniestrzańskiego w formacie „5+2 - oświadczył Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji, w trakcie przemówienia w Dumie Państwowej. Ławrow uważa, że Zachód nie chce zwoływać spotkania w formacie „5+2” i stara się wykluczyć Moskwę z procesu rozwiązywania konfliktu naddniestrzańskiego.
"Proces uregulowania sytuacji w Naddniestrzu przez grupę 5+2, w której Rosja jest zarówno gwarantem, jak i mediatorem, jest zamrożony. Zachód nie chce go zwoływać, zdając sobie sprawę, że pani Maia Sandu zrobi wszystko, co jej każą i można spróbować rozwiązać problem bez Federacji Rosyjskiej i jakichkolwiek mechanizmów międzynarodowych. Zrobimy wszystko, aby odwrócić ten trend i wznowić proces polityczny. W końcu mamy tam 200 000 obywateli i oczywiście martwimy się o ich los i nie pozwolimy, aby padli ofiarą kolejnej zachodniej przygody" - powiedział Ławrow.
Przedstawiciele Kiszyniowa i Tyraspola prowadzą jednak rozmowy w formacie "1+1". Wicepremier ds. reintegracji Mołdawii Oleg Serebrian powiedział niedawno, że w ostatnim spotkaniu w Tyraspolu 16 stycznia wzięli udział przedstawiciele polityczni wszystkich stron formatu 5+2. "Taki format jak "1+1" tak naprawdę nie istnieje. Ten format wywodzi się z formatu "5+2". Są tam obecni wszyscy jako obserwatorzy, OBWE jest obecna jako mediator i moderator spotkania. Tak, format "5+2" nie działa i nie może działać w tych okolicznościach. Co się stanie po zakończeniu wojny na Ukrainie - trudno powiedzieć. Może całkowite przeformatowanie tego formatu. Może inna formuła. Istnieją różne propozycje, które na razie są propozycjami roboczymi" - powiedział Serebrian.