Zdjęcie: Pixabay
06-06-2021 11:03
W wyborach samorządowych, w których wyborcy wybierali radnych w powiatach nowego podziału samorządowego, według wyników Centralnej Komisji Wyborczej (CEC) 34% uprawnionych do głosowania poszło do urn. Jednocześnie wiadomo już, że tym razem jest to najniższa frekwencja w wyborach samorządowych od czasu odzyskania przez Łotwę niepodległości.
W sumie głosowało 327 919 wyborców czyli 34,01% uprawnionych do głosowania. Spośród nich 118 752 wyborców lub 12,31% uprawnionych do głosowania dokonało wyboru w poprzednich dniach głosowania .Tak niską frekwencję zaobserwowano tylko w wyborach europejskich. Mianowicie w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 r. głosowało 30,12% uprawnionych, natomiast w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. – 33,51%.
„Spadek frekwencji wyborczej jest alarmujący. Należy słuchać politologów, dlaczego ludzie nie chcą chodzić na wybory. (..) W jaki sposób ludzie postrzegają politykę na Łotwie. To nie w porządku" – powiedziała przewodnicząca CEC Kristīne Bērziņa .Jednocześnie przewodnicząca CEC zauważyła, że według badania CEC rośnie odsetek wyborców, którzy „nie widzą sensu” głosowania lub „nie są zainteresowani polityką”.