geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
23-01-2023 12:43
Prom samochodowy m/s "Estonia" nie zatonął w wyniku kolizji z innym statkiem ani w wyniku eksplozji, a pęknięcia i odkształcenia w kadłubie statku ujawnione kilka lat temu, są prawdopodobnie spowodowane ruchem wraku po dnie morskim – wynika z opublikowanego raportu wstępnego estońskiej komisji śledczej.
Według opublikowanego dzisiaj raportu, konstrukcja dziobowej części statku nie spełniała wymagań, a zatem statek nie nadawał się do żeglugi. „ Jak dotąd nie znaleziono niczego, co znacząco zmieniłoby wnioski techniczne i przyczyny wypadku przedstawione w raporcie Estońskiej Wspólnej Komisji Badania Wypadków (JAIC) z 1997 r.”.
Wrak promu Estonia jest w złym stanie i ma bardzo poważne uszkodzenia. Jednocześnie ukształtowanie dna morskiego wokół wraku, odpowiada deformacji kadłuba statku, powiedział Rene Arikas, szef centrum badania wypadków, na poniedziałkowej konferencji prasowej. Na razie nie ma informacji, że zatonięcie statku było spowodowane kolizją z innym statkiem, nie ma też informacji, że na dziobie statku doszło do eksplozji - dodał. „Doszliśmy do wniosku, że statek nie był zdatny do żeglugi, wydanie certyfikatu na jego użytkowanie było nieprawidłowe, a statek nie powinien był pływać między Tallinem a Sztokholmem” – powiedział. Arikas mówił także o tym, że śledztwo powinno być kontynuowane, aby ostatecznie wyjaśnić okoliczności zatoniecia statku. Osoby, które przeżyły katastrofę, również powinny zostać ponownie przesłuchane.