Zdjęcie: Pixabay
09-06-2023 11:45
Na wczorajszym posiedzeniu Wspólnej Komisji Kontroli (JCC), która działa w strefie zdemilitaryzowanej na granicy Naddniestrza, przedstawiciele Rosji zaproponowali powołanie na członka swojej delegacji dowódcy rosyjskiego kontyngentu połączonych sił pokojowych w Naddniestrzu.
Jednak Kiszyniów odrzucił tę propozycję, określając ją jako niedopuszczalną – poinformowało mołdawskie biuro ds. reintegracji. Biuro podkreśliło, że takie powołanie jest niedopuszczalne, gdyż jest sprzeczne z koncepcją hierarchii i podporządkowania kontyngentów Połączonych Sił Pokojowych. „Ponadto może to negatywnie wpłynąć na cały proces decyzyjny w ramach mechanizmu pokojowego i uniemożliwić JCC kontrolowanie kontyngentu wojskowego w Naddniestrzu” – zauważyło biuro.
W skład JCC wchodzą żołnierze i oficerowie z Mołdawii, Naddniestrza i Rosji. W 1998 roku komisja została powiększona o 10 ukraińskich oficerów jako obserwatorów wojskowych. Ponadto Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie posiada również misję obserwacyjną w Naddniestrzu i bierze udział w posiedzeniach JCC. Zdemilitaryzowana strefa buforowa, znana lokalnie jako Strefa Bezpieczeństwa Doliny Dniestru, z grubsza odpowiada zarysowi rzeki Dniestr. Ma 225 kilometrów długości i od 1 do 15 kilometrów szerokości.