Zdjęcie: Pixabay
12-09-2023 11:22
Prezydent Mołdawii Maia Sandu uważa, że to nie czas na przeprowadzanie ogólnokrajowego referendum w celu sprawdzenia, czy obywatele popierają zachowanie przez kraj neutralności. Według Sandu sondaże pokazują, że obywatele są przeciwni wejściu Mołdawii do NATO, bo boją się, że nawet dyskusje o przystąpieniu tego kraju do Sojuszu doprowadzą do rosyjskiej agresji.
Prezydent twierdzi, że władze nie poruszają kwestii wstąpienia Mołdawii do NATO, dyskutują jedynie o współpracy z Sojuszem „Nasz program jest programem obywateli. I dopóki obywatele będą wierzyć, że Mołdawia powinna pozostać krajem neutralnym, szanujemy ten wybór. Jeśli to nastawienie się zmieni, zobaczymy to w sondażach. Nie sądzę, że teraz jest właściwy czas na organizowanie referendum w celu uzyskania bardziej oficjalnego stanowiska społeczeństwa. W każdym razie sondaże w pewnym stopniu odzwierciedlają obecną sytuację” – powiedziała prezydent.
„Nie sądzę, że ludzie nadal myślą, że chroni nas neutralność. Powtarzam, że Rosja od dawna narusza naszą neutralność, której wojska stacjonują na terytorium naszego kraju wbrew woli narodu. Myślę, że panuje strach, niektórzy ludzie pod wpływem rosyjskiej propagandy myślą, że kiedy zaczną rozmawiać o członkostwie w NATO, wówczas wzrośnie ryzyko agresji ze strony Rosji” – powiedziała Sandu. Według najnowszego badania opinii publicznej, przeprowadzonego w sierpniu wśród 1215 obywateli, 54% respondentów jest przeciwnych przystąpieniu Mołdawii do NATO, podczas gdy 26,5% jest za wstąpienie do sojuszu.