Zdjęcie: Wikipedia
21-06-2022 11:20
Premier Litwy Ingrida Šimonytė powiedziała, że nie ma blokady Kaliningradu. Podkreśliła, że sankcje, które zostały uzgodnione na szczeblu Unii Europejskiej w marcu, weszły w życie w ostatni weekend.
"Retoryka Rosji, jak mi się wydaje, nie jest niczym nowym. Prawdopodobnie nie po raz pierwszy słyszymy taką retorykę. Ironią losu jest słyszeć retorykę o łamaniu traktatów międzynarodowych od kraju, który nie wiem, czy istnieje jakikolwiek traktat międzynarodowy, którego by nie naruszył. Chciałabym jeszcze raz zwrócić uwagę na bardzo prostą rzecz: nie ma żadnej blokady Kaliningradu. Po prostu od ostatniego weekendu weszły w życie sankcje na niektóre towary, które są objęte tzw. pakietem sankcji, czyli stal i metale żelazne" - skomentowała litewska premier.
Według premier Šimonytė, strony umów zostały poinformowane o zastosowaniu tych sankcji oraz o tym, że towary, o których mowa, nie mogą być na nowo załadowane i przewożone. Dla wszystkich innych towarów, które nie są objęte sankcjami lub nie zostały jeszcze objęte sankcjami, można kontynuować transport. Premier powtórzyła, że Litwa wdraża tylko sankcje UE, które zostały przyjęte jeszcze w marcu, więc nie może być mowy o żadnej eskalacji czegokolwiek.