Zdjęcie: Pixabay
10-11-2023 12:54
Mołdawska firma Nordgaz Furnizare, obiecała dostarczać gaz na terenie całego kraju po cenie około 12 lei za metr sześcienny - o czym poinformował szef firmy Aleksander Grosu na konferencji prasowej. Nie potrafił jednak jasno wytłumaczyć, w jaki sposób spółce udało się osiągnąć tak niską cenę gazu.
„Rozpoczniemy pierwszy projekt pilotażowy w regionie południowym (Gagauzja), następnie będziemy starali się połączyć odbiorców końcowych z całego kraju. „Przygotowujemy ofertę handlową „za godziwą cenę około” 11 lei bez VAT, którą opublikujemy na naszej stronie internetowej” – powiedział Grosu, dodając, że ostateczna cena wyniesie około 12 lei za metr sześcienny gazu.
O spółce Nordgaz Furnizare zrobiło się głośno kilka tygodni temu, gdy baszkan Gagauzji Evghenia Guțul, ogłosiła, że gaz będzie dostarczany do regionu po cenie około 10 lei za metr sześcienny. Teraz Moldovagaz dostarcza gaz po cenie 18,07 lei za metr sześcienny. Jednocześnie Evghenia Guțul opublikowała umowę, z której wynikało, że dostawcą gazu do Gagauzji stanie się mało znana firma Nordgaz Furnizare, która z kolei będzie go kupować od tureckiej firmy Zen Solar Enerji Sanayi Ticaret Limited Sirketi oraz od niemieckiej spółki Gas and Electricity Trading Gmbh.
Grosu powiedział, że wysłał kontrakty do wszystkich operatorów sieci dystrybucyjnych w Mołdawii, w tym do Chisinau-Gaz, Balti-Gaz, Edinet-Gaz, Ungheni-Gaz. Według niego spółka podpisała obecnie umowę tylko z jednym operatorem sieci dystrybucyjnej. Grosu powiedział też, że w przyszłym tygodniu planuje podpisać kontrakt z Ukrtransgazem. Zaznaczył, że spółka ma trzy wstępne umowy z europejskimi firmami na dostawy gazu, ale nie podał ich nazwy. W odpowiedzi na pytania dziennikarzy nie potrafił wyjaśnić, z jakiego kraju będzie dostarczany gaz. Nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób spółce udało się uzyskać taką taryfę na dostawy gazu, skoro jest ona niższa od rynkowej.
Minister energetyki Mołdawii Victor Parlicow stwierdził już wcześniej, że przedstawiony przez baszkan Gagauzji kontrakt na dostawy taniego gazu ziemnego do autonomii jest sfałszowany. Tymczasem Moldovagaz skontaktuje się z Krajową Agencją Regulacji Energetyki (ANRE) oraz Radą ds. Konkurencji i poprosi je o zbadanie ewentualnych manipulacji na rynku gazu ziemnego - poinformowałszef Moldovagazu Vadim Czeban.