Zdjęcie: Pixabay

Plany zabezpieczeń antyszpiegowskich w Estonii

08-06-2024 09:00

Estońskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych planuje nowelizację ustawy, tak aby obywatele państw trzecich - w tym Rosji - nie mogli nabywać nieruchomości w strategicznych dla Estonii punktach. Przygotowanie projektu utrudnia fakt, że organy państwowe nie chcą publikować listy obiektów strategicznych.

Minister spraw wewnętrznych Lauri Läänemets powiedział, że Estonia musi zająć się związanymi z tym zagrożeniami. "Na przykład w Estonii istnieją mieszkania obok bardzo ważnych miejsc, w których można prowadzić nadzór. Mogą też istnieć większe i ważniejsze, z tego punktu widzenia, nieruchomości” - powiedział Läänemets. Jednym z wymienionych przykładów jest osiedle mieszkaniowe Kalevi Panorama zbudowany przez rosyjskich biznesmenów w Tallinie. Zarówno koszary wojskowe Filtri Tee, jak i Kwatera Główna Sił Obronnych znajdują się w odległości kilkuset metrów od 14-piętrowych budynków mieszkalnych. Zarząd Policji i Straży Granicznej (PPA) był również zaniepokojony mieszkaniem należącym do obywatela Rosji obok jednego z budynków straży granicznej. „Pozwala to śledzić działania, które tam wykonujemy” - powiedział Läänemets.

Chiny również stosują podobną technikę. „Chińczycy kupili tysiące nieruchomości wokół japońskich instalacji wojskowych” - powiedział minister. "W pewnym momencie zaczyna wyłaniać się wzór, który można zrozumieć, ale wtedy podjęcie działań jest trudne lub niemożliwe. Trzeba to zrobić teraz".

Finlandia zaostrzyła już ograniczenia dotyczące nabywania gruntów, a estońskie ministerstwo chce pójść w jej ślady. Uważa, że nowe zasady powinny obejmować szeroki zakres obiektów, a nie tylko miejsca o znaczeniu krajowym. Estonia mogłaby również ocenić, jakie obszary przeciwnik może uznać za strategicznie ważne. Osobną kwestią jest sposób informowania o ograniczeniach, ponieważ lista obiektów obrony narodowej jest tajemnicą państwową. "Najprostszą wersją jest zastosowanie procedury autoryzacji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy osoba z kraju trzeciego chce przeprowadzić transakcję, musi uzyskać autoryzację” - powiedział Läänemets, sugerując, że proces autoryzacji może być częściowo zautomatyzowany„Nie mogę jeszcze dokładnie powiedzieć, która wersja zostanie wybrana, ponieważ rząd omówił kilka opcji”, dodał.