Zdjęcie: MSW Białorusi
12-07-2023 12:06
W ośrodkach regionalnych utworzono trzy nowe pododdziały sił specjalnych wojsk wewnętrznych białoruskiego MSW. Już działają - powiedział Nikołaj Karpenkow, dowódca wojsk wewnętrznych, który wczoraj uczestniczył w szkoleniu bojowym oddziału Szturm - poinformowało białoruskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Według Karpienkowa wszystko idzie zgodnie z planem, są już trzy oddziały - "Burza" w Brześciu, "Tajfun" w Grodnie i "Buran" w Homlu. Nowe siły specjalne w wojskach wewnętrznych tworzone są „w celu wzmocnienia naszych zdolności bojowych w tym szczególnym okresie”. Jednostki powstały na początku maja tego roku, a teraz są wyposażone, gotowe do walki i realizują misje bojowe - powiedział Karpienkow. Do oddziałów rekrutowano żołnierzy kontraktowych z co najmniej 3-5-letnim stażem służby w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych." Jednostki są wyposażone i przeszkolone z uwzględnieniem doświadczeń wojskowych operacji specjalnych na Ukrainie" - powiedział Karpienkow.
Jednostki otrzymały już pojazdy opancerzone, a na wideo z ćwiczeń można zobaczyć automatyczne granatniki. Jednostki mają być też wyposażone w urządzenia termowizyjne i celowniki, quadrocoptery i drony rozpoznawcze oraz uderzeniowe."Jednostki te są przeznaczone do prowadzenia operacji bojowych, zwalczania grup sabotażowych i rozpoznawczych, nielegalnych grup zbrojnych w tym szczególnym okresie. Cóż, w codziennej działalności te jednostki już służą w strefie przygranicznej i wykonują zadania w celu zapewnienia osłony siłowej dla naszego sztabu operacyjnego, który realizuje swoje działania, prowadzi operacje specjalne - powiedział dowódca wojsk wewnętrznych.
Jednak władze reżimu Łukaszenki nie ukrywają, kto ma być głównym adresatem tej akcji propagandowej."Obywatele naszego kraju mogą być spokojni. Dzięki takim jednostkom specjalnego przeznaczenia zapewnimy pokój i porządek w naszym kraju. Działacze opozycji, którzy są za granicą i grożą inwazją na terytorium Białorusi, niech to zobaczą i niech się boją" - powiedział Karpienkow.