Zdjęcie: Wikipedia
21-11-2022 12:12
Prezydent Mołdawii Maia Sandu napisała, że tej zimy obywatele Mołdawii wydadzą nawet 65% swoich dochodów na zużycie energii. Na kilka godzin przed trzecim spotkaniem Platformy Wsparcia Mołdawii, które odbywa się w Paryżu, w Politico opublikowano artykuł prezydent Sandu, w którym podkreśliła, że Europa i Ukraina potrzebują silnej Mołdawii.
„W ciągu ostatnich 12 miesięcy cena gazu w naszym kraju wzrosła siedmiokrotnie, a energii elektrycznej czterokrotnie. Mołdawianie prawdopodobnie tej zimy wydadzą nawet 65% swoich dochodów na rachunki za prąd. Jeśli będziemy mogli dostarczać światło i ciepło do domów w naszym kraju, możemy być pewni, że szkoły i szpitale będą nadal działać, a gospodarka utrzyma się na powierzchni, będzie to oznaczać, że Mołdawianie, podobnie jak Ukraińcy, nie będą musieli szukać schronienia w innych krajach europejskich tej zimy” – napisała Sandu.
Jednocześnie prezydent Mołdawii podkreśliła, że jeszcze przed nadejściem zimy kryzys energetyczny i skutki wojny na Ukrainie odbiły się na gospodarce kraju. „Inflacja zbliża się do 35%, ceny poszybowały w górę, szlaki handlowe zostały zakłócone, nastroje inwestorów osłabły. W rezultacie gospodarka prawdopodobnie się skurczy” – napisała prezydent. Dzisiaj odbędzie się trzecia konferencja Platformy Wsparcia Mołdawii. Eksperc uważają, że głównym tematem najbliższego spotkania będzie bezpieczeństwo energetyczne. Platforma Wsparcia Mołdawii powstała wiosną tego roku z inicjatywy Rumunii, Niemiec i Francji.