Zdjęcie: Pixabay
07-11-2024 08:39
Rząd Mołdawii zatwierdził rozpoczęcie negocjacji i podpisanie porozumień z Niemcami i Danią o współpracy obronnej. Decyzja została podjęta na posiedzeniu – poinformowało biuro prasowe Ministerstwa Obrony Narodowej.„Projekt przewiduje współpracę między dwoma resortami obrony w zakresie polityki wojskowej i bezpieczeństwa, budowania zdolności, szkolenia, współpracy z organizacjami międzynarodowymi oraz integracji z Unią Europejską” – wyjaśniło ministerstwo obrony.
Ponadto rząd zatwierdził rozpoczęcie negocjacji z Niemcami w sprawie podpisania umowy w ramach programu wsparcia w zakresie wyposażenia mołdawskich sił zbrojnych. Umowa ta przewiduje dostawy sprzętu nieśmiercionośnego, rozwój infrastruktury, szkolenie oraz doradztwo dla mołdawskich żołnierzy.
Tymczasem wczoraj rosyjskie MSZ wezwało ambasadora Mołdawii w Moskwie Liliana Darii, aby wręczyć mu „notę protestacyjną przeciwko dyskryminującym, nieprzyjaznym działaniom rządu w Kiszyniowie wobec rosyjskich obserwatorów misji OBWE/ODIHR monitorującej wybory prezydenckie w Mołdawii”. Według noty władze Mołdawii odmówiły bez podania przyczyny akredytacji pięciu międzynarodowym obserwatorom z Rosji, a przed drugą turą 3 listopada, trzech rosyjskich członków misji OBWE/ODIHR nie mogło wjechać do Mołdawii przez lotnisko w Kiszyniowie, mimo że byli akredytowani przez Centralną Komisję Wyborczą.
Mołdawskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych krótko wyjaśniło, dlaczego części rosyjskich obserwatorów odmówiono akredytacji. „Status zawodowy osób nieakredytowanych okazał się nie do pogodzenia ze statusem obserwatora międzynarodowego” – stwierdził departament.