Zdjęcie: Flickr
02-01-2025 13:45
W ciągu ostatniego roku zmniejszył się napływ Białorusinów udających się na Litwę. Jednak Władysław Kondratowicz, szef MSW tego kraju, nie widzi potrzeby łagodzenia obecnych obostrzeń. Według Litewskiej Państwowej Służby Granicznej w 2024 roku łącznie odnotowano około 1,5 mln przejść granicznych między Białorusią a Litwą.
W 2023 r. było ich ok. 2,6 mln, a w 2022 r. granicę przekroczyło 1,7 mln Białorusinów. Zdaniem ministra Władysława Kondratowicza dane te mogą wiązać się ze spadkiem liczby Białorusinów na litewskim rynku pracy, zamknięciem niektórych przejść granicznych z Białorusią i innymi działaniami utrudniającymi wjazd do kraju.
Białorusini przybywający na granicę UE, a korzystający już tylko z dwóch przejść w Miednikach i Sołecznikach, są dodatkowo sprawdzani pod kątem zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego, porządku publicznego, bezpieczeństwa wewnętrznego, zdrowia lub stosunków międzynarodowych. „Trzeba pamiętać, że istnieje możliwość wojny hybrydowej: zarówno nielegalni migranci, jak i inne działania ze strony Białorusi nie pozwalają nam poluzować obostrzenia. Musimy monitorować sytuację i oceniać ryzyko” – powiedział Kondratowicz.
Seimas po raz pierwszy w 2023 roku wprowadził sankcje krajowe wobec obywateli Rosji i Białorusi. W ubiegłym roku zostały one odnowione i przedłużone do maja 2025 roku. Ministerstwo Spraw Zagranicznych proponuje ich przedłużenie na kolejny rok. Według Departamentu Migracji, 1 grudnia ubiegłego roku zezwolenie na pobyt na Litwie posiadało 59 tysięcy. Białorusinów.