Zdjęcie: Pixabay
03-07-2025 09:15
Estoński rząd zamierza rozpatrzyć ofertę łotewskiego Ministerstwa Transportu dotyczącą zakupu udziałów w linii lotniczej Air Baltic. Zarówno Estonii, jak i Litwie zaproponowano uczestnictwo na tych samych warunkach, na jakich swoje zaangażowanie zadeklarowała Lufthansa Group, jednak szczegóły propozycji przed posiedzeniem nie zostały ujawnione.
Łotewskie władze potwierdziły, że oficjalna oferta została już przedstawiona obu krajom bałtyckim. Litwini wcześniej zaznaczyli, że ich zgoda będzie uzależniona od konkretnych ustaleń – na przykład dotyczących utworzenia bazy operacyjnej w Wilnie lub przypisania określonych tras lotniczych. Treść samej propozycji pozostaje niejawna, a łotewski rząd omówił kwestię udziału sąsiadów podczas zamkniętego posiedzenia. Zapadła wtedy również decyzja, że Air Baltic wycofa się z ekspansji na rynkach zagranicznych i skoncentruje się na rentowności oraz rozwoju lotniska w Rydze.
Jak podkreślił minister transportu Łotwy Atis Švinka, Lufthansa zainwestowała 14 milionów euro, stając się strategicznym partnerem, i dokładnie na tych samych zasadach zaproponowano udziały Estonii i Litwie. „Oczekujemy teraz ich decyzji. Kolejną okazją do zaangażowania będzie publiczna oferta akcji. Od początku jasno mówiliśmy, że Air Baltic musi pozyskać kapitał prywatny” – stwierdził Švinka. Estońscy decydenci do tej pory udzielali przewoźnikowi jedynie politycznego poparcia, nie oferując wsparcia finansowego.
Premier Estonii Kristen Michal zapowiedział, że propozycja zostanie omówiona na najbliższym posiedzeniu rządu, a szczegóły zostaną przedstawione po jego zakończeniu. „Moja opinia o Air Baltic jest dobra – to bardzo solidna firma z estońskiego punktu widzenia. Cała oferta przekazana przez stronę łotewską zostanie przedłożona rządowi. Na konferencji prasowej powiemy więcej o tym, co ustaliliśmy i do jakich wniosków doszliśmy” – powiedział Michal.
Udział Lufthansy w Air Balticu został zaakceptowany przez niemiecki urząd antymonopolowy z wyraźną niechęcią, ponieważ obie firmy konkurują na rynku połączeń między Niemcami a krajami bałtyckimi. Obawy pojawiły się również na Łotwie, gdzie niektórzy przewidują, że w związku z nowym partnerstwem mogą wzrosnąć ceny biletów. Choć zainwestowane przez Niemców 14 milionów euro przyniesie im co najmniej 5% udziałów, dokładna skala zostanie ustalona dopiero w momencie wejścia Air Baltic na giełdę.