Zdjęcie: Pixabay
30-11-2023 09:24
Czwartek jest ostatnim dniem dla niektórych obywateli Rosji mieszkających na Łotwie na złożenie wniosku o zezwolenie na pobyt. Niezłożenie wniosku oznacza opuszczenie Łotwy. Ale wciąż istnieje wiele niewiadomych i nie jest jasne, ilu obywateli Rosji będzie musiało opuścić Łotwę, powiedziała Maira Roze, szefowa Rady ds. Obywatelstwa i Migracji (PMLP).
Przepis dotyczy obywateli Rosji, którzy nie ubiegali się o drugi test ze znajomości języka łotewskiego i nie złożyli wniosku o pobyt stały w Unii Europejskiej do 1 września. Roze przyznała, że nie jest jeszcze możliwe określenie liczby takich osób:"Początkowa liczba to trzy i pół tysiąca osób, które będą musiały złożyć wnioski o tymczasowe zezwolenie na pobyt, jeśli ma to zastosowanie, lub opuścić Łotwę do dnia dzisiejszego".
Wnioski wysłane pocztą mogą jeszcze wpłynąć do administracji w ciągu najbliższych 8 dni. Następnym krokiem będzie sprawdzenie w bazie danych Państwowej Straży Granicznej, czy osoby te opuściły Łotwę przez granicę i wyjechały z kraju."Będziemy wysyłać listy do ostatniego miejsca zamieszkania z prośbą o wyrażenie opinii. Jeśli te listy nie dotrą do celu i wrócą, zwrócimy się do Państwowej Straży Granicznej o sprawdzenie, czy te osoby rzeczywiście już tu nie mieszkają" - wyjaśniła Roze.
Jak widać na razie brak chęci władz do wyrażnej realizacji zapisów ustawy imigracyjnej. Wciąż jeszcze toczy się dyskusja polityczna nad dalszym postępowaniem w tej sprawie. W międzyczasie do Sądu Konstytucyjnego wniesiono już cztery sprawy przeciwko nowym wymogom ustawy imigracyjnej. Ze względu na zmiany w ustawie imigracyjnej, osoby, które wcześniej były lub nie były obywatelami Łotwy, a przyjęły obywatelstwo rosyjskie, zostały zobowiązane do znajomości języka łotewskiego na poziomie konwersacyjnym. Obywatelom Rosji, którzy nie przystąpili do egzaminu grozi wydalenie od 2 grudnia za niezdanie testu z języka łotewskiego.