geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Łotwa: Autokefalia wciąż w zawieszeniu

Dodał: Andrzej Widera

29-09-2025 08:45


Na Łotwie mamy do czynienia z tym samym problemem co w Estonii czy na Ukrainie. Trzy lata po decyzji Saeimy, która nadała Łotewskiemu Kościołowi Prawosławnemu status niezależnej wspólnoty, wciąż brak jej kanonicznego potwierdzenia. Choć formalnie zerwano więzi z Moskwą, kościół prawosławny nie uznał jeszcze tej zmiany. Kluczową rolę w tym procesie mógłby odegrać patriarcha Konstantynopola Bartłomiej, jednak zaproszenie do wspólnej modlitwy z nim zostało przez władze łotewskiego kościoła odrzucone, co pokazuje brak gotowości do takiego kroku.

Decyzja o odłączeniu od Patriarchatu Moskiewskiego zapadła w kontekście wojny w Ukrainie, którą Rosyjski Kościół Prawosławny przedstawia jako „świętą wojnę”. Moskwa jednoznacznie odrzuciła możliwość przyznania Łotyszom autokefalii, potępiając przy tym samodzielne święcenia biskupa w Valmierze i wezwania metropolity Aleksandra, by w liturgiach nie wspominać patriarchy Cyryla. Jednocześnie wciąż istnieją wierni, którzy sprzeciwiają się zerwaniu więzi z Rosją. W mediach społecznościowych działają grupy nawołujące do „powrotu na łono Matki-Cerkwi”, a w niektórych świątyniach wciąż modli się za Cyryla.

Moskwa uznaje łotewskie prawosławie za część swojej struktury i ironicznie pisze o jego „autokefalii”. Sam patriarcha Cyryl określił decyzję parlamentu „naruszeniem wszystkich praw”. Mimo to część duchowieństwa i wiernych liczy na Konstantynopol, który już w innych krajach, m.in. na Ukrainie i na Litwie, przyjął podobne wspólnoty pod swoją jurysdykcję. To on jako „pierwszy wśród równych” w świecie prawosławnym mógłby nadać Łotyszom kanoniczną niezależność, o ile Kościół i państwo wspólnie o to wystąpią.

Wizyta patriarchy Bartłomieja w Rydze na zaproszenie prezydenta była okazją do rozmów, lecz hierarchowie łotewscy nie zdecydowali się na spotkanie. Spotkała się z nim jedynie przewodnicząca Saeimy, podkreślając, że oczekiwała wyraźniejszego stanowiska ze strony Kościoła. Sam Bartłomiej, konsekwentnie krytykujący agresję Rosji i ideologię „ruskiego świata”, nie komentował publicznie sytuacji łotewskich prawosławnych.

W kraju funkcjonują dziś dwie wspólnoty prawosławne, z których główną prowadzi metropolita Aleksander. Choć formalnie działa ona zgodnie z łotewskim prawem, Służba Bezpieczeństwa Państwa (VDD) nadal obserwuje jej aktywność, zwracając uwagę na ścisłe powiązania rosyjskiej Cerkwi z Kremlem. Dla wielu wiernych, także wojskowych, kwestia przynależności pozostaje bolesnym problemem – jak przyznał kapelan Dāvids Šterns, część prawosławnych żołnierzy nie chce być utożsamiana z Kościołem podporządkowanym Moskwie.


Źródło
Wirtualna kawa za pomocą portalu suppi.pl:

Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024